Nasze projekty

Łóżko rehabilitacyjne w każdej parafii

Jubileusz Miłosierdzia można uczcić konkretnym uczynkiem, każda parafia w Polsce mogłaby kupić łóżko rehabilitacyjne i wypożyczać je parafianom, opiekującym się chorymi członkami rodziny - uważa ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Leśniej na Żywiecczyźnie.

Duchowny znany z organizowania akcji krwiodawstwa, promujący idee przeszczepów i rejestrowania się jako potencjalni dawcy szpiku, w rozmowie z KAI informuje, że w jego powiecie „krąży” 40 łóżek rehabilitacyjnych. W parafii utrwalił się zwyczaj, że z okazji ważnych wydarzeń w Kościele lokalnym i powszechnym kupuje się kolejne łóżka. Zainteresowanie ich wypożyczaniem jest bardzo duże, jest to konkretna pomoc dla pacjentów i rodzin, pielęgnujących przewlekle lub terminalnie chorych krewnych.

Ks. Sadkiewicz nawiązuje do zachęty papieża Franciszka, który apelował, by Jubileusz Miłosierdzia uczcić budową szpitali. Tak zdarzało się w przeszłości, Kościół wybudował wiele szpitali, np. św. o. Pio wzniósł ze składek słynny Dom Ulgi w Cierpieniu, ale potrzebował na to długich lat. To wielkie przedsięwzięcia, znacznie łatwiej zrobić coś skromnego, co jednak przyniosłoby wymierną ulgę chorym i ich bliskim.

Od sześciu lat w parafii pw. św. Michała Archanioła działa wypożyczalnia – baza, z której można otrzymać sprzęt rehabilitacyjny. Zdaniem ks. Sadkiewicza niemal każdą parafię w Polsce stać na zakup takiego łóżka, gdyż kosztuje 3-4 tys. zł. Byłby to konkretny sposób uczczenia Jubileuszu Miłosierdzia.

Reklama

Duchowny dzieli się dotychczasowym doświadczeniem parafii. Obecnie dysponuje ona czterdziestoma łóżkami. Wszystkie są w użyciu i parafia zakupuje kolejne. Jest to sposób uczczenia ważnych wydarzeń w Kościele – z okazji kanonizacji św. Jana Pawła II w kwietniu 2014 r. kupiono pięć łóżek. W listopadzie ubiegłego roku, w związku z peregrynacją w diecezji obrazu Pana Jezusa Miłosiernego darem ofiarnym w czasie Mszy św. nie była koperta czy kwiaty. Do kościoła wjechało łóżko rehabilitacyjne, które pobłogosławił bielsko-żywiecki bp pomocniczy Piotr Greger. To było już trzydzieste ósme łóżko, obecnie jest ich czterdzieści, bo zawsze, gdy pojawią się dary pieniężne, parafia kupuje kolejne.

Zainteresowanie jest ogromne, są dosłownie „rozdrapywane” na pniu, obecnie nie ma ani jednego czekającego na wypożyczenie. Gdy powstała wypożyczalnia, pomysł był taki, żeby sprzęt służył mieszkańcom parafii. Ale szybko jej granice zostały przekroczone, obecnie sprzęt otrzymują także mieszkańcy powiatu, a nawet z dalszych stron Żywiecczyzny i jest go wciąż za mało, gdyż jeden pacjent korzysta nawet kilka lat. – To także pomoc finansowa dla rodziny – w zwykłej wypożyczalni trzeba zapłacić od 100-150 zł miesięcznie, tu, jeśli mieszka się na terenie gminy, użytkowanie jest bezpłatne, zaś poza terenem gminy pobierana jest złotówka za dzień użytkowania, czyli 30 zł miesięcznie. – Parafialna wypożyczalnia nie ma przynosić dochodu, to działalność dobroczynna – wyjaśnia proboszcz z Leśnej.

Ks. Sadkiewicz zwraca uwagę, że w każdej parafii w Polsce jest zespół Caritas, który mógłby dysponować i wypożyczać sprzęt rehabilitacyjny. Do tego nie trzeba wielkiego wysiłku, a przynosi ulgę w cierpieniu.

Reklama

aw / Leśna

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę