Nasze projekty

Franciszku, odbuduj mój Kościół! Biskupi zakończyli rekolekcje

Były to najlepsze rekolekcje, w jakich uczestniczyłem od 30 lat - tymi słowami kard. Kazimierz Nycz podsumował zakończone dziś na Jasnej Górze czterodniowe rekolekcje dla polskich biskupów prowadzone przez franciszkanina o. Ernesta Siekierkę.

Tegoroczne dni skupienia dla polskiego Episkopatu miały charakter bardzo „franciszkański”, bo medytacje oparte były o posługę i pisma Biedaczyny z Asyżu.

Podczas ośmiu konferencji biskupi rozważali m.in. modlitwę św. Franciszka przed krzyżem z San Damiano, jego Testament, napomnienia oraz refleksje dotyczące szacunku do kapłaństwa i radości. Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki podkreślił, że streszczeniem nauk mogą być słowa: Franciszku idź odbuduj mój Kościół. – Chodziło wtedy o odbudowę zrujnowanego duchowo Kościoła rzymskiego, które my przyjmujemy jako wezwanie skierowane do każdego z biskupów diecezjalnych. „Idź, odbuduj mój Kościół”. Nie Kościół biskupa, tylko Kościół Chrystusa – powiedział metropolita poznański.

Abp Stanisław Budzik zauważył, że spotkanie z postacią św. Franciszka było dla biskupów jeszcze większą mobilizacją do modlitwy za papieża Franciszka i również przypomnieniem jego nauczania. – Oczywiście modlimy się za niego, wspieramy go. Gesty, które on czyni są bardzo przemawiające, idące na cały świat i znajdujące posłuch u wielu ludzi, którzy może byli dotąd daleko w Kościele. Dla nas jest to także okazja do rachunku sumienia – powiedział metropolita lubelski.

Reklama

Dla kard. Kazimierza Nycza tegoroczne rekolekcje były najlepszymi w jakich uczestniczył od 30 lat. – Rekolekcjonista mówił nie tylko do serca, ale i do umysłu – podkreślał. Dodał, że bardzo ważnym było dla niego mówienie z „wielkiego doświadczenia Kościoła i posługi duszpasterskiej”. – O. Ernest nie miał obaw i zahamowań, które dotyczą biskupów, dlatego uważam, że owoce tych dni będą widoczne. To była „rekultywacja” na cały rok – uważa metropolita warszawski.

Kard. Nycz podsumowując dni skupienia podkreślił, że św. Franciszek był na nich i „punktem wyjścia i dojścia”. – To nie było opowiadanie o życiu Franciszka, to była głębia jego myśli i osobowości. A równocześnie ukazanie aktualności i odniesienia do biskupów ruchu franciszkańskiego, który jest obecny w kościele już 8 wieków – powiedział hierarcha. Podkreślił, że słowa: „Franciszku idź odbuduj mój Kościół”, przewijały się przez całe rekolekcje, również w odniesieniu do tego, co mówi i robi papież Franciszek, który nie bez powodu przybrał imię Biedaczyny z Asyżu.

Przywołując posługę papieża Franciszka abp Stanisław Gądecki powiedział, że rekolekcjonista odniósł się także do błędnych interpretacji papieskiego nauczania i jego postawy, stając w obronie Ojca Świętego i pokazując, że ten radykalizm, który był u św. Franciszka, teraz objawia się także w postawie samego papieża i że do tego trzeba się przyzwyczaić.

Reklama

Bp Grzegorz Kaszak zwrócił również uwagę na słowa rekolekcjonisty dotyczące troski o świat, który Bóg powierzył człowiekowi. – Były to słowa ważne, również w kontekście grudniowego szczytu klimatycznego, umiłowanie stworzenia, ale z pamięcią, że to człowiek jest na pierwszym miejscu – powiedział bp Kaszak. Dla niego ważne było również wezwanie do gorliwej i szczerej modlitwy, „która uniosła Franciszka i pozwoliła mu przetrwać wiele życiowych burz”.

Pierwsze wspólne dni skupienia pasterzy Kościoła w Polsce miały miejsce w Częstochowie w 1946 roku.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę