Nasze projekty

Chrystusowy pokój nie polega na konformizmie

Studenci z duszpasterstw akademickich Krakowa zebrali się w środę wieczorem w kolegiacie św. Anny na wspólnym kolędowaniu z abp. Markiem Jędraszewskim. „Chrystus nie przyniósł pokoju polegającego na tym, że człowiek zachęcany jest do konformizmu czy udawania” – mówił do przybyłych metropolita krakowski.

Abp Jędraszewski zwrócił uwagę, że okoliczność przyjścia Jezusa na świat – towarzyszące mu trudy i cierpienia – wskazują, że Bóg prowadzi dzieło zbawienia niekiedy na bardzo krzywych ludzkich drogach.

„To jest nauka, która ciągle dla nas musi być ważna, że nad wszystkim ostatecznie jest Pan Bóg. Chodzi o to, by umieć odczytać, czego On od nas chce i co chce osiągnąć przez naszą gotowość, by wypełnić Jego wolę” – tłumaczył. Hierarcha przypomniał też co oznacza pokój, który aniołowie głosili „ludziom Bożego upodobania”.

„Nie chodzi o to, co często słyszymy, że najważniejszy jest spokój. Nie spokój jest najważniejszy, bo spokój to może być wody, która w jakimś stawie się nie rusza, ale biada jej dotknąć. Najważniejszy jest pokój Boży” – nauczał.

Reklama

Metropolita dodał, że pokój, który przynosi Nowonarodzony, nie zachęca do konformizmu, udawania czy unikania sytuacji, wymagających jednoznacznego opowiedzenia się po stronie dobra.

„Ten pokój domaga się byśmy byli otwarci na Boży głos i byli gotowi stać się znakiem sprzeciwu wobec zła tego świata. Byśmy nie bali się narazić. To wymaga trudu, ale to daje poczucie wewnętrznego pokoju. To jest najwspanialsza wartość, która jako przesłanie płynie do nas z Betlejem” – mówił.

Życzył studentom, aby ufali, że Bóg jest ostatecznie Panem dziejów każdego człowieka. „Żebyście mieli w sobie tego ducha wielbienia Boga za Jego miłość ku nam. By z tego wynikała wewnętrzna potrzeba, by być człowiekiem Bożego pokoju, czego tak bardzo potrzebuje dzisiejszy świat, zwłaszcza tam, gdzie są wojny, przemoc i nienawiść. To Boży pokój sprawi, że będziemy błogosławieni” – powiedział na zakończenie.

Reklama

Jak podkreślali krakowscy żacy, spotkanie opłatkowe z metropolitą to możliwość odetchnięcia od codziennego zabiegania. „Śpiewanie kolęd coraz bardziej zanika, a przecież to przedłuża świąteczną atmosferę. Zbieramy tu również siły duchowe na nadchodzącą sesję. Integrujemy się też między sobą i mamy możliwość osobistego porozmawiania z naszym pasterzem i złożenia mu życzeń” – przyznała Luiza z duszpasterstwa akademickiego przy parafii św. Szczepana.


(KAI) luk / Kraków

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę