Nasze projekty

14 kwietnia – Dzień Osób Bezdomnych

W tym roku w Wielki Piątek przypada Dzień Osób Bezdomnych. „14 kwietnia to dobry moment, by podjąć próbę zmierzenia się z krzywdzącymi stereotypami na temat bezdomności" – wskazał br. Piotr Kuczaj, posługujący w krakowskiej łaźni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

W Krakowie przebywa ponad 2 tys. osób bezdomnych. Większość z nich dobrze zna Dzieło Pomocy św. Ojca Pio, które powstało z myślą o ludziach bez domu w 2004 roku.

„Udzielając pomocy osobie bezdomnej pomagamy czyjemuś ojcu, matce, bratu, warto o tym pamiętać”- mówi Iwona Surmaj, kierownik działu socjalnego Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. „Pamiętajmy również, że pomoc to danie mocy drugiemu człowiekowi. Mocy do zmiany, a możliwość zmiany rodzi się wtedy, gdy człowiek ma czas, by przy drugim człowieku się zatrzymać, posłuchać go i spróbować zrozumieć” – dodaje.

Dzieło prowadzi dwa Centra kompleksowej pomocy. Łaźnia i pralnia w nich działające, to jedyne miejsce w Krakowie, gdzie najubożsi mogą wziąć ciepły prysznic czy wyprać swoje ubrania. „Tu trafiają osoby doświadczające tej najtrudniejszej formy bezdomności – bezdomności ulicznej. I choć czasem chciałoby się pomóc szybko – poprzez terapię, pracę, wynajęcie pokoju – to jednak wszystko zależy od tego na co w danym momencie czuje się gotowy człowiek przekraczający próg Dzieła. To osoby bezdomne wyznaczają rytm zmiany” – tłumaczyła Surmaj.

Reklama

„Zachęcam osoby do nas przychodzące, aby dały sobie pomóc metodą małych kroków. Gdy ktoś przychodzi do łaźni proszę go, by zapisał się na następny termin i go dotrzymał” – mówi br. Kuczaj. Jak dodaje osoba bezdomna z powodu swoich doświadczeń nie od razu jest zdolna do przyjęcia całego pakietu pomocy oferowanej przez Dzieło. Krok po kroku często udaje się przekonać podopiecznych do wizyty u pracownika socjalnego, psychoterapeuty czy doradcy zawodowego, na których pomoc osoby bezdomne mogą liczyć w Dziele.

Dzięki pracy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio na życiową prostą wyszła m.in. pani Dominika, która skorzystała z możliwości zamieszkania w jednym z mieszkań wspieranych i chronionych, w których osoby i rodziny bezdomne uczą się samodzielności.

Przeczytaj również

    „To niesamowite uczucie, gdy po paru latach tułaczki nareszcie ma się normalny dom! Mając gdzie mieszkać, mogę krok po kroku realizować plan przygotowany na terapii: znaleźć lepszą pracę, starać się o mieszkanie socjalne, na nowo nawiązać relację z córką. Oraz podać dalej otrzymane dobro” – przyznaje.

    Reklama

    Pierwszy raz Dzień Osób Bezdomnych obchodzono w 1996 r. – po to, by zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy bezdomnych i przełamać związane z nimi stereotypy. Według danych z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Polsce ponad 33 tys. osób nie ma domu, z czego 83,5% to mężczyźni.


    (KAI) luk / Kraków

    Reklama

    Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

    Reklama

    SKLEP DOBROCI

    Reklama

    PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

    WIARA I MODLITWA
    Wspieraj nas - złóż darowiznę