Nasze projekty

Msze z modlitwą o uzdrowienie. Szansa czy zagrożenie?

Czy jest to jedynie przejaw pogoni za nadzwyczajnością i poszukiwania „duchowych sensacji”, czy też wyraz pewnej wrażliwości duchowej, która pozwala uchwycić miejsce, czas i sposób szczególnego działania Bożego?

Reklama

Jak grzyby po deszczu

W Kościele katolickim w Polsce, w ostatnich latach, jak przysłowiowe „grzyby po deszczu” mnożą się tak zwane Msze święte z modlitwą o uzdrowienie. To, co do niedawna było jednym z charakterystycznych przejawów życia grup Odnowy w Duchu Świętym, dziś wykracza poza wszelkie ramy szczególnych środowisk, stając się nieraz pewną „atrakcją” religijną. W wielu miejscach w Polsce takie Msze gromadzą liczne rzesze wiernych, którzy nie wahają się przemierzać sporych odległości i pokonywać wielu trudności, aby w nich uczestniczyć.

Czy jest to jedynie przejaw pogoni za nadzwyczajnością i poszukiwania „duchowych sensacji”, czy też wyraz pewnej wrażliwości duchowej, która pozwala uchwycić miejsce, czas i sposób szczególnego działania Bożego?

Reklama

A jeśli rzeczywiście Bóg daje nam znaki, to dlaczego trzeba szczególnych Mszy „uzdrowieniowych”, by ich doświadczyć? I jak pogodzić charyzmatyczną spontaniczność z określonym normami liturgicznymi kształtem liturgii?

Takie i podobne pytania mogą stawiać sobie zarówno wierni świeccy, jak i duszpasterze. Powinni stawiać je sobie zwłaszcza ci, którzy odkrywają w sobie charyzmat do prowadzenia modlitwy o uzdrowienie i podejmują taką modlitwę w powiązaniu z liturgią.

„Dwa w jednym” – zasadność łączenia

Reklama

Praktyka modlitwy o uzdrowienie, pojmowane jako dar Boży i odpowiedź na modlitwę pełną wiary, zakorzeniona jest w tradycji i nauczaniu Kościoła. Jednak do niedawna kojarzona była raczej z fenomenami z życia świętych jako łaska potwierdzająca ich szczególną bliskość z Bogiem i charyzmat wstawiennictwa, a także z sanktuariami jako miejscami wybranymi suwerennie przez Boga.

Liturgia katolicka posiada w swoim bogactwie formularz za chorych i przewiduje celebracje Mszy świętej w połączeniu z udzielaniem sakramentu namaszczenia chorych. Takie celebracje można nazwać – w sensie ściśle liturgicznym – Mszą świętą z modlitwą o uzdrowienie. Również Katechizm Kościoła Katolickiego, w części o sakramentach, wymienia sakrament pokuty oraz sakrament namaszczenia chorych jako „sakramenty uzdrowienia chrześcijańskiego”. Jednak Katechizm nie wspomina w tej części o Mszy świętej. Nie oznacza to w żaden sposób przekreślania czy negowania uzdrawiającego działania Jezusa obecnego prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie (vere, realiter et substantialiter) w celebracji Mszy świętej, a szczególnie pod postaciami chleba i wina.

Kontrowersje wzbudzają różne formy łączenia Mszy z tak zwanymi charyzmatycznymi modlitwami o uzdrowienie. W odróżnieniu od celebracji liturgicznej modlitwy te charakteryzują się całkowitą spontanicznością, chociaż można wyróżnić pewne elementy wspólne. To właśnie połączenie obrzędu liturgicznego ze spontaniczną modlitwą charyzmatyczną, prowadzoną przez jednego lub wielu charyzmatyków (w znaczeniu osób posługujących charyzmatami), stało się z jednej strony swoistym znakiem czasu, a z drugiej strony przedmiotem kontrowersji.

Reklama

 

Co na to dokumenty kościelne?

Dokumenty kościelne nie podejmują wprost zagadnienia modlitwy o uzdrowienie w powiązaniu z Mszą Świętą i mają ze swej natury charakter ogólny. Do tego tematu odnoszą się bezpośrednio tylko dokumenty i teksty wypracowane w kontekście Odnowy w Duchu Świętym.

Dokumentem o charakterze ogólnym, odnoszącym się do rozważanej kwestii, jest Instrukcja Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Redemptionis sacramentum. Czytamy w nim: „Z racji teologicznej księgi liturgiczne czasami nakazują lub pozwalają na celebrację Mszy świętej w połączeniu z innym obrzędem, zwłaszcza ze sprawowaniem sakramentów. W innych jednak przypadkach Kościół nie dopuszcza takiego łączenia, szczególnie gdy ma to związek ze sprawami mało znaczącymi” (RS, 75).

Modlitwa o uzdrowienie nie należy do obrzędów sakramentalnych, lecz instrukcja wskazuje, że nie są to jedyne obrzędy, które można, a nawet trzeba łączyć ze sprawowaniem Mszy świętej. Rodzi się też pytanie, czy modlitwa o uproszenie od Boga daru uzdrowienia może być zaliczana do „spraw mało znaczących”. Z dalszego ciągu tego dokumentu wynika, że uwaga ta odnosi się do innych spraw: „Mszy świętej nie wolno łączyć ze sprawami politycznymi albo świeckimi, czy też z tym wszystkim, co nie jest w pełni zgodne z nauczaniem Magisterium Kościoła katolickiego. Co więcej, aby nie pozbawiać Eucharystii jej autentycznego znaczenia, należy za wszelką cenę unikać celebrowania Mszy świętej jedynie w celu stworzenia okazałego widowiska, jak też nie nadawać jej stylu podobnego do innych ceremonii, zwłaszcza świeckich” (RS, 78).

W tym kontekście należy przyznać, że Msze święte z modlitwą o uzdrowienie przyciągają rzeczywiście bardzo liczne rzesze wiernych. Nie można jednak do tych zgromadzeń odnieść określenia „okazałego widowiska” ani „ceremonii o charakterze świeckim”.

Faktem jest, że często istotną rolę w tych celebracjach odgrywa osoba prowadzącego lub prowadzących, lecz i w tym wypadku te celebracje nie służą i nie powinny w żaden sposób służyć promocji poszczególnych osób. Prowadzący modlitwę o uzdrowienie odgrywają w nich rolę wyłącznie służebną. Należy w każdym razie od nich wymagać, aby całą uwagę wiernych skupiali na obecności Chrystusa i działaniu Ducha Świętego, a nie na sobie.

Można łączyć, nie można mieszać

Bez wątpienia cenne są wskazania wypracowane przez Kościół w kontekście Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej. Odnoszą się one bowiem do wszystkich, którzy podejmują charyzmatyczną modlitwę o uzdrowienie w połączeniu z celebracjami liturgicznymi.

Należy tu przede wszystkim przywołać Instrukcję Kongregacji Nauki Wiary Na temat modlitwy w celu osiągnięcia uzdrowienia od Boga. Przestrzega ona przed pomieszaniem liturgii z modlitwami charyzmatycznymi. W części drugiej zatytułowanej Normy Dyscyplinarne w artykule 5 §2 stwierdza się, że powinno się troskliwie unikać pomieszania tych wolnych modlitw nieliturgicznych z celebracjami liturgicznymi w ścisłym tego słowa znaczeniu. Warto przy tym zwrócić uwagę, że nie zabrania się łączenia tych form, lecz zaleca się, aby ich ze sobą nie mieszać. Można stąd wnioskować, że łączenie jest możliwe, jeśli unika się pomieszania.

Kolejnym dokumentem jest Przewodnik Komisji Doktrynalnej Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej: Wskazówki do posługi modlitwą o uzdrowienie. Jest on owocem Międzynarodowego Kolokwium na ten temat, które w 2001 roku zorganizowała Papieska Rada ds. Świeckich wraz z

Międzynarodowymi Służbami Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej (ICCRS). Wypracowane wskazania, zgodnie z wcześniejszą Instrukcją Kongregacji Nauki Wiary, określają konieczność jasnego rozróżnienia między spontaniczną modlitwą o uzdrowienie w formie modlitwy wstawienniczej a celebracją nabożeństwa liturgicznego z wykorzystaniem ksiąg liturgicznych. Przypomina się, że nie należy mieszać nabożeństw liturgicznych z wszelkimi formami modlitwy nieliturgicznej.

Oznacza to więc nie zakaz prowadzenia charyzmatycznej modlitwy o uzdrowienie w ramach celebracji liturgicznej, ale jasne rozróżnienie tych form modlitwy. Zachęca się przy tym do pełniejszego wykorzystania tekstów liturgicznych, a szczególnie Mszy świętej za chorych oraz celebracji sakramentu chorych.

Msze z modlitwą o uzdrowienie. Szansa czy zagrożenie?

Eucharystia musi być na pierwszym miejscu

Od odpowiedzialnych za prowadzenie modlitwy o uzdrowienie wymaga się dbałości o to, aby Msza święta oraz Najświętszy Sakrament nie były nigdy traktowane instrumentalnie czy marginalizowane na korzyść spontanicznej modlitwy o uzdrowienie. Zawsze musi być zachowana właściwa im celowość, czyli doprowadzenie wiernych do duchowej komunii z Chrystusem1.

Sprawowanie Eucharystii, adoracja Najświętszego Sakramentu czy jakakolwiek inna celebracja liturgiczna nie może być traktowana jako „dogodna sposobność” do modlitwy o uzdrowienie. Natomiast wiara w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii sprzyja zarówno uwielbianiu Go, jak i kierowaniu ku Niemu prośby o łaskę uzdrowienia. Żadne jednak działanie charyzmatyka nie może przesłaniać samej Eucharystii, zarówno w trakcie sprawowania Mszy świętej, jak i podczas adoracji. Prowadzenie modlitwy o uzdrowienie nie powinno koncentrować uwagi na osobie charyzmatyka czy charyzmatyków. Prowadzący taką modlitwę, zwłaszcza podczas adoracji, powinni być zwróceni ku Najświętszemu Sakramentowi i kierować modlitwę ku Chrystusowi. Jeśli praktykuje się modlitwę z nałożeniem rąk lub namaszczanie pobłogosławionym olejem, to należy wyraźnie odróżnić te gesty od gestów sakramentalnych i umieścić je poza czynnościami liturgicznymi.

Wierność zasadom liturgii katolickiej domaga się również, aby podczas Mszy świętych połączonych z modlitwą o uzdrowienie zachować całość i ciągłość liturgicznego obrzędu Mszy świętej. Dopiero po jej zakończeniu można prowadzić modlitwę o uzdrowienie na sposób charyzmatyczny.

W tym wypadku mogą rodzić się wątpliwości, czy po zakończeniu Mszy świętej, która jest najdoskonalszą modlitwą Kościoła, i po przyjęciu Komunii świętej trzeba jeszcze dodawać inne modlitwy. Czy nie tworzy to wrażenia, że Msza nie jest wystarczająco skuteczna i trzeba ją wspomóc dodatkowymi modlitwami?

W moim przekonaniu charyzmatyczna modlitwa o uzdrowienie w niczym nie kwestionuje znaczenia Eucharystii i jej owoców. Powinna być widziana w perspektywie przyjmowania owoców Eucharystii oraz budzenia wiary i subiektywnego otwarcia się na obecność Jezusa, działającego aktualnie wśród wierzących.


1 Komisja Doktrynalna. Międzynarodowe Służby Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej, Wskazówki do posługi modlitwą o uzdrowienie, tłum. K. Tomczak, Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2008, s. 39

Wolność Ducha czy sztywne przepisy

Łączenie form liturgicznych i charyzmatycznych, jakie ma miejsce podczas Mszy świętej z modlitwą o uzdrowienie, wymaga przypomnienia podstawowej zasady odnoszącej się do posługi charyzmatami w ogóle, zawartej w nauczaniu Soboru Watykańskiego II. Otóż charyzmat nigdy nie może stać w opozycji do autorytetu pasterzy, którym Duch Święty poddał charyzmatyków. Powaga pasterzy ma służyć odkrywaniu i zachowywaniu tego, co dobre (KK, 12). Zatem osobiste przekonania i natchnienia charyzmatyka nie mogą prowadzić do lekceważenia norm liturgicznych, gdyż – jak przypomina Kongregacja Kultu Bożego – liturgia nie jest niczyją prywatną własnością, lecz zawsze jest liturgią Kościoła (RS, 11).

Wierność podanym przez Kościół zasadom w praktyce Mszy świętej oraz adoracji Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie pozwala na poddanie się Duchowi Świętemu, który działa sakramentalnie w Eucharystii, a także charyzmatycznie, uzdalniając do posługi tego, kogo chce i udzielając swoich darów – charyzmatów – tym, którym chce.

Warto zatrzymać się jeszcze nad osobą czy osobami prowadzącymi modlitwę o uzdrowienie. Mogą to być zarówno księża, jak i świeccy charyzmatycy. We wspomnianych Wskazówkach podkreśla się, że nikt z obdarowanych charyzmatem uzdrawiania nie powinien wykorzystywać tego daru do promowania samego siebie i kreowania siebie jako uzdrowiciela.

Żaden bowiem charyzmat nie może być traktowany jako osobista własność ani używany do zdobywania popularności. Posługiwanie charyzmatem uzdrowienia musi być nacechowane całkowitym poddaniem się Chrystusowi i Kościołowi. Wymaga to całkowitego posłuszeństwa pasterzom Kościoła, do których należy ocena autentyczności i właściwego użycia charyzmatów (KK, 12). Prowadzący modlitwę o uzdrowienie powinni kształtować w sobie postawę pokory i troszczyć się o osobiste uświęcenie. Winni dołożyć wszelkich starań, aby ukazać Chrystusa jako źródło wszelkiego uzdrowienia2.


2 Zob. Wskazówki do posługi modlitwą o uzdrowienie, dz. cyt., s. 42.

Msze z modlitwą o uzdrowienie. Szansa czy zagrożenie?

Obecność pełna mocy

Jezus, zapowiadając znaki towarzyszące ewangelizacyjnej działalności uczniów, zapewnił, że zawsze będzie ze swoim Kościołem (Mt 28,20), a ci, którzy będą w Niego wierzyć, będą też dokonywać znaków, jakich On sam dokonywał (Mk 16,15; J 14,1-12). Wyraźną wolą Jezusa jest to, aby ludzie wszystkich czasów mogli doświadczyć Jego zbawczej bliskości. W posłudze uczniów sam Jezus pragnie być obecny jako Ten, który dziś pochyla się nad chorymi i cierpiącymi, aby mogli być uzdrowieni.

Bez wątpienia szczególnym miejscem i sposobem doświadczania obecności Chrystusa w Kościele są sakramenty święte. Kościół naucza, że „w sakramentach Chrystus nadal nas «dotyka», aby nas uzdrowić” (KKK, 1504), i „wierzy w ożywiającą obecność Chrystusa, lekarza dusz i ciał. Obecność ta działa szczególnie przez sakramenty, a w sposób zupełnie specjalny przez Eucharystię – Chleb, który daje życie wieczne. Św. Paweł dostrzega jego związek ze zdrowiem ciała” (KKK, 1509).

Ta prawda wiary często pozostaje jednak teoretycznym założeniem, bez widocznego odniesienia do „normalnej” praktyki życia wierzących. Możemy zastanawiać się, dlaczego podczas parafialnej Mszy świętej nie dokonują się spektakularne uzdrowienia. Charyzmatyczne modlitwy o uzdrowienie nie dodają nic nowego do istoty Mszy świętej. Zawsze jest to sakramentalne uobecnienie zbawczej ofiary Chrystusa. Nawet gdyby szafarz był niegodny, a wierni uczestniczący we Mszy grzeszni, Chrystus przychodzi, i mocą Ducha Świętego chleb i wino stają się Jego Ciałem i Krwią wydanymi za nasze zbawienie. Tylko On ma moc uzdrawiać i tylko On jest Lekarzem duszy i ciała każdego człowieka. Trzeba jednak pamiętać, że wiara uczestników liturgii nie jest bez znaczenia. Bardzo często niedzielną Mszę świętą traktuje się jak rytuał, obowiązkowy obrzęd religijny. Tymczasem potrzebna jest „wiara oczekująca”, pragnienie, które otwiera człowieka na aktualną Bożą obecność i Jego zbawcze działanie. Wypełniając „chrześcijański obowiązek” świętowania dnia świętego, raczej nie oczekuje się na aktualne spotkanie z Chrystusem dokonującym cudów, nie słucha się z wiarą Jego słowa i brakuje nastawienia na rzeczywiste spotkanie z Nim. Brakuje zatem tego, co teologia sakramentalna nazywa opus operantis. Ożywienie wiary uczestników przy okazji odbywającej się posługi charyzmatycznej może zmienić to nastawienie i wzbudzić wiarę potrzebną do doświadczenia uzdrowienia.

Powiązanie modlitwy o uzdrowienie z celebracją Mszy świętej i adoracją eucharystyczną posiada szczególną wartość, która jest wyraźnie akcentowana w grupach Odnowy w Duchu Świętym. Pisał o tym bp Albert de Monléon: „Katolicka Odnowa Charyzmatyczna zawsze celowo stara się podejmować modlitwę o uzdrowienie w oparciu o moc sakramentów (…). Związek pomiędzy modlitwą o uzdrowienie a sakramentami (…) istnieje dzięki instynktowi wiary, który u katolików dąży do zintegrowania odkrywanych u siebie charyzmatów z całym życiem sakramentalnym, które przeżywamy za sprawą łaski udzielanej przez Ducha Świętego”3. To powiązanie charyzmatycznej modlitwy o uzdrowienie z sakramentami, a szczególnie z Eucharystią, jest ważnym wyrazem katolickiej tożsamości grup Odnowy, które świadomie nie ograniczają się do form modlitwy praktykowanych w grupach niekatolickich. Jest to również bardzo ważne w kontekście posługi uzdrawiania podejmowanej przez chrześcijan innych Kościołów i denominacji.

Uczestnicy Mszy świętej z modlitwą o uzdrowienie mają możliwość pogłębienia swej wiary eucharystycznej przez subiektywne doświadczenie obecności Chrystusa w Eucharystii i Jego realnego, zbawczego działania. Jak zaznacza się we wspomnianych Wskazówkach, liczne świadectwa uczestników takich modlitw wskazują na konkretne i trwałe owoce tych modlitw, nie tylko w wymiarze doznanych uzdrowień i ożywienia wiary, lecz także w znaczeniu odnowy życia sakramentalnego. Wiele osób osobiście doświadcza obecności i działania zmartwychwstałego Chrystusa, który poprzez sakramenty udziela swojej życiodajnej łaski4.


3 Tamże, s. 26-27.
4 Por. tamże, s. 27.

Pasterska posługa rozeznawania

Wobec rozmaitych wątpliwości i możliwych nadużyć nie można pozostawać obojętnym. Szczególna odpowiedzialność za sprawowanie Eucharystii i całość życia chrześcijańskiego w Kościele lokalnym spoczywa na biskupie diecezjalnym. Sprawowanie Eucharystii wymaga od celebransa faktycznej, a nie tylko formalnej jedności z biskupem. Jakiś czas temu miałem sposobność uczestniczenia w takim pasterskim rozeznawaniu. Biskup diecezjalny polecił mi dokonać oceny teologiczno-duszpasterskiej Mszy świętych z modlitwą o uzdrowienie, odprawianych cyklicznie w jednej z parafii naszej diecezji. Uczestnicząc w nich, mogłem się przekonać, że prowadzący modlitwę zachowywał normy liturgiczne, unikając niezdrowego emocjonalizmu. Po zakończeniu liturgii Mszy świętej wystawił Najświętszy Sakrament i prowadził modlitwę o uzdrowienie, pozostając z boku i nie przesłaniając sobą Jezusa Eucharystycznego. Modlitwie towarzyszyły pieśni uwielbienia. Po końcowym błogosławieństwie eucharystycznym prowadzący oraz pozostali księża udzielali wiernym indywidualnego błogosławieństwa z nałożeniem rąk. Wielu osuwało się przy tym na ziemię, doznając tak zwanego spoczynku. Także w tej ostatniej części modlitwy w świątyni panował spokój, a wierni przyjmowali błogosławieństwo od wszystkich kapłanów, nikogo specjalnie nie wyróżniając.

Biorąc pod uwagę pozytywną ocenę tej celebracji, Biskup zezwolił na ich kontynuowanie. Msze święte z modlitwą o uzdrowienie są więc sprawowane w dalszym ciągu za wiedzą i aprobatą miejscowego Biskupa, a uczestnicy i prowadzący mogą mieć pewność trwania w Kościele i korzystania z bogactwa jego wiary i modlitwy.

Życie Kościoła z pewnością nie wyczerpuje się w ramach opisanych dokładnymi normami i przepisami prawa kanonicznego i liturgii. Zarówno pobożność ludowa, jak i przejawy charyzmatyczne stanowią jego bogactwo i przyczyniają się do duchowego dobra wierzących. Tak odpowiedzialność pasterska, jak charyzmatyczne obdarowanie domagają się czujności i wierności działaniu Ducha Świętego. Charyzmaty przynoszą zamierzone przez Ducha owoce, jeśli są zintegrowane z całością życia Kościoła.

W odniesieniu do Mszy z modlitwą o uzdrowienie należy podkreślić nie tyle same uzdrowienia, ile Chrystusa, jako jedynego Uzdrowiciela, który jedynie ma moc uzdrawiać. Osoby podejmujące taką posługę wskazują na uzdrowienia jako na znaki objawiającej się, aktualnej miłości Pana.

Szansa a nie zagrożenie

We Mszach świętych z modlitwą o uzdrowienie należałoby widzieć bardziej szansę niż zagrożenie. Są one z pewnością wyrazem zdrowego zmysłu wiary ludu Bożego, który właśnie w Eucharystii szuka doświadczenia autentycznego spotkania z Chrystusem jako Zbawicielem i Lekarzem ciał i dusz ludzkich.

Manifestuje się w nich także wiara w działanie Ducha Świętego, który jest obecny nie tylko w samych obrzędach sakramentalnych, lecz – tak jak chce – udziela swoich darów wierzącym dla pożytku całego Kościoła. Jeśli nawet nie jest to wiara pogłębiona i dojrzała, to przecież udział w tych modlitwach sprzyja głoszeniu słowa Bożego i zdrowej doktryny katolickiej.

Poza tym liczne uzdrowienia, które niezaprzeczalnie dokonują się podczas tych modlitw, posiadają wymiar ewangelizacyjny. Jezus objawia w nich swoją chwałę, aby uczniowie w Niego uwierzyli (J 2,11) i z mocą głosili wszystkim Jego Ewangelię.

Tekst pochodzi z kwartalnika PASTORES nr 64 (3) 2014, w którym ukazał się, pt. „Dlaczego Msze święte z modlitwą o uzdrowienie?” Redakcja Stacji7.pl dokonała zmiany tytułu oraz dodała niektóre śródtytuły.


KS. WOJCIECH NOWACKI (ur. 1961), teolog, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym i proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Łomży.


W nowym numerze 67(2)2015 kwartalnika, ciekawe artykuły na temat:

Męskiej strony kapłaństwa

Być synem, aby stać się ojcem

Getsemani księdza

Trzy słowa o męskich przyjaźniach

Wokół homoseksualizmu.

Ekstremalna Droga Krzyżowa.

Józef – mężczyzna święcie spełniony

Być synem, aby stać się ojcem


Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę