Nasze projekty
fot. Francisco Xavier / Cathopic

Chrystus Królem

Tyle jest królestwa Bożego pośród nas jest, ile pierwszeństwa dajemy jego Królowi. Kluczem do królestwa Bożego pośród nas i w nas jest pierwszeństwo tego Króla we wszystkim i wszędzie.

Reklama

A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: „Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym”. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: „Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie”. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: „To jest Król Żydowski”. Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: „Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: „Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”
(Łk 23, 39-43)

Co to znaczy, że Chrystus jest Królem?

Liturgia stawia nam dziś przed oczy Chrystusa Króla. Tego dnia w kościołach słyszymy ewangelię o ukrzyżowaniu. W jednym z fragmentów widzimy scenę zastygłego stania i patrzenia, szyderstwa i obietnicy raju.

Jedni, patrząc na Jezusa, wykpiwali wiszący nad Nim napis: „To jest Król Żydowski”. Jeden, świadomy, słusznej kary za swe uczynki, zdążył poprosić: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jakie dramatyczne świadectwo dysproporcji.

Reklama

Ci patrzący na Jezusa z dołu, spod krzyża, muszący podnieść oczy, potraktowali Go z góry szyderczo wołając: „Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi…” Ten, tak samo jak On ukrzyżowany, miał w sobie naturalną świadomość, kto od kogo zależy, kto komu winien pierwszeństwo: „wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”.  

Patrzenie na Pana Jezusa wywoływało u tamtych, i wywołuje u dzisiejszych, bardzo różny i szalenie rozbieżny odbiór. Wystarczyłoby nam tylko zobaczyć Chrystusa, by już mieć o Nim własne, rzeczywiste pojęcie – tak się często łudzimy. Przyzwyczajeni do szybkiego poznawania wszystkiego i opisywania krótkimi, zwięzłymi zdaniami, chcemy tak samo szybko Jego poznać i opisać, z nadzieją na szybką decyzję „przyjąć Go, czy nie?”. Ci w Nazarecie też mieli „utkwione w Nim” oczy, najpierw pełni zachwytu. Wystarczyło jedno zdanie, które im nie spasowało, żeby „się oburzyli i unieśli gniewem”.

Choć nie możemy zobaczyć Jezusa, to jednak całkiem sporo o Nim wiemy. Zamożny to On nie był, skoro mówi o sobie: „Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć”. Nie był też wykształcony, co słychać w tym pełnym zdziwienia: „skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana?”. Nie był politykiem, władza Go nie kusiła, odrzucił przecież propozycję władania wszystkimi królestwami świata, i uciekł przed próbą obwołania Go królem. Nie był też powstańczym przywódcą, czego po Mesjaszu wielu się spodziewało. Nie zależało Mu na też na nieposłuszeństwie wobec władzy: „oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.

Reklama

Kim więc jest?

Raz jedyny, zapytany wprost przez Piłata odpowie: „Tak, jestem królem”. Ale też zaraz dodaje, żeby nie było nieporozumień: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”. I w tej odpowiedzi, tuż przed wyrokiem, słychać wyraźnie, to co wcześniej powiedział, kiedy Go pytali: kiedy przyjdzie królestwo Boże?, a czego już nie pamiętali, że „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. (…) Powiedzą wam: Oto tam lub: Oto tu. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi”.

Jeśli „królestwo Boże pośród nas jest”, to znaczy, że i On, jako król tego królestwa, jest i naszym królem.

Najprostszą rzeczą, która przynależy się królowi jest pierwszeństwo wszędzie i we wszystkim.

Reklama

Ten współ-ukrzyżowany z Jezusem łotr uszczęśliwiony został zapewnieniem: „Dziś ze Mną będziesz w raju”, bo rzutem na taśmę przypomniał sobie, komu należy się pierwszeństwo.

Tyle jest królestwa Bożego pośród nas jest, ile pierwszeństwa dajemy jego Królowi. Kluczem do królestwa Bożego pośród nas i w nas jest pierwszeństwo tego Króla we wszystkim i wszędzie.

Jeśli więc doskwiera nam niedosyt, albo i wyraźnie odczuwalny brak królestwa Bożego pośród nas i w nas, to może warto pytać, ile pierwszeństwa daję jego Królowi w sobie i wokół siebie?

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę