W dokumencie członkowie zespołu przedstawili swoje refleksje nad prowadzonymi eksperymentami z ludzko-zwierzęcymi organizmami. Obok pozytywnej oceny niektórych projektów biomedycznych, eksperci przedstawiają też wobec nich kilka zastrzeżeń. Na ich czoło są wysuwane próby mieszania ludzkiego i zwierzęcego materiału biologicznego. „Poszukiwaniom naukowym nigdy nie może towarzyszyć brak poszanowania dla godności osobowej człowieka. Nigdy nie może on być […]
W mieszkaniach i budynkach należących do Stolicy Apostolskiej zabronione jest trzymanie zwierząt, w tym psów i kotów – pisze Il Messaggero. Tak wynika z regulaminu, który obowiązuje we wszystkich nieruchomościach, których właścicielem jest Watykan.
Dawniej był to inwentarz typowo wiejski: kury, gęsi, krowy. Dziś na tradycyjne błogosławienie zwierząt w dniu św. Rocha do sanktuarium tego świętego w Mikstacie przyprowadzane są najróżniejsze zwierzęta trzymane we współczesnych domach.
A w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. Apokalipsa św. Jana 4,6b-7
Czemu Bóg się przyczepił do sympatycznych w sumie stworzeń? Dlaczego uznał je za nieczyste i czemu w tym, a nie innym momencie je oczyścił i pozwolił je jeść? Oglądaj Kundla przydrożnego
Betlejem – miasto Dawidowe, miejsce związane z obietnicą daną od Boga, że to właśnie stąd wyjdzie Zbawiciel, najmniejsze z miast. Maryja z Józefem poszli więc w to miejsce, by wypełniło się Pismo.
790 lat temu św. Franciszek, jako pierwszy rozpoczął tradycję budowania bożonarodzeniowych szopek. Po co to zrobił? I dlaczego znalazły się w niej zwierzęta?
Właściciele psów i kotów nie mają żadnych wątpliwości, że ich pupile rozumieją, co się do nich mówi. Ale świadomość, to coś więcej niż rozumienie słów czy gestów. Czy zwierzęta mają świadomość?
Rumuński parlament przegłosował prawo nakazujące natychmiastowe wymordowanie kilkudziesięciu tysięcy bezdomnych psów żyjących w stolicy (oraz w innych miastach, które też chciałyby taki zabieg wykonać).
Każdy, kto miał w domu czworonożną istotę, nie żywi chyba wątpliwości, że takie miejsce istnieje, a nasz Azorek, którego tak kochaliśmy, nie kończy jako tablica Mendelejewa. Wątpliwości co do tego nie miał też jeden z największych polskich komentatorów Biblii, Tadeusz Żychiewicz: „Świństw, które człowiek wymyślił razem ze swoją psyche, anima, duszyczką – nie wymyśliłoby żadne zwierzę, niechby i bezduszne.
Tuż za murem klasztoru, który często odwiedzam jest ubojnia. Trudno mi jest wyobrazić sobie większy kontrast: niebo od piekła dzieli sto pięćdziesiąt metrów. Krzyk zwierząt wyciąganych z samochodów i zarzynanych (nie wiem, czy legalnie czy nie) wdziera się czasem w najgłębsze rozmowy o Bogu. Zastygamy, jakby ktoś nie te konie, ale nas raził prądem.
„Ubój rytualny” to określenie, które do niedawna rzadko pojawiało się w mediach, a obecnie elektryzuje opinię publiczną i budzi sporo kontrowersji. Rodzi również sporo pytań. Jeśli i Was nurtuje ten temat, przesyłajcie nam swoje pytania. Z pomocą ks. Rafała Markowskiego spróbujemy rozwiać wątpliwości i wyjaśnić czym jest ubój rytualny.