Dawno temu na początku istnienia świata, kiedy wszystko się popsuło schowaliśmy się w krzakach. Ze wstydu. Wstydu własnego grzechu, słabości i poczucia przegranej. Wstydu, który sprawia, że ciągle się boimy osądzenia, odrzucenia i pokazania światu jacy naprawdę jesteśmy. Wstydu naszej brzydoty, naszych porażek i poczucia bezsensu. Najwyższa pora z tym skończyć! Zapraszam Was do kilkunastu […]
Marcin Zieliński w swojej konferencji podkreślił, że świadectwo życia, które jest wielbieniem Boga to najlepsza ewangelizacja: Ludzie widzą, że masz pokój w sercu i też chcą tak żyć. To ewangelizacja bez słowa. Wtedy Bóg głosi się sam. To jest realne, możliwe – dodał. Marcin Zieliński podawał przykład Matki Bożej: Maryja podnosi poprzeczkę w ewangelizacji. Nam […]
Gośćmi konferencji będą m.in. Premier Piotr Gliński – Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Wojciech Kaczmarczyk – dyrektor Narodowego Instytutu Wolności, Rafał Wiśniewski – dyrektor Narodowego Centrum Kultury, Piotr Mazurek doradca Wicepremiera Piotra Glińskiego, Dariusz Kowalski – aktor i reżyser, o. Andrzej Bujnowski OP – duszpasterz środowiska muzyki chrześcijańskiej w Polsce, Jan Pospieszalski – muzyk, dziennikarz […]
14 czerwca na krakowskim AGH pod patronatem i z osobistym udziałem: Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza, Ministra Pracy i Polityki Społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Rektora AGH profesora Tadeusza Słomki odbędzie się konferencja poświęcona wartości pracy.
Było ich trzech. Byli młodzieńcami. Do ich kraju przyjechali najeźdźcy: Asyryjczyzy z Babilonu i zrównali go z ziemią. Zrównali go tak bardzo, że nawet, gdyby udało im się uciec, to nie mieli dokąd wrócić.
Jeżeli twoje serce jest sercem, które tak łatwo potrafi wejść w nieczystość, to znaczy, że masz najszersze serce na świecie. I to jest jednocześnie błogosławieństwo i przekleństwo.
Każdy z nas jest oceniany przez innych, zna swoje wady, przywdziewa różne maski, które jednak nie wpływają na to, jak widzi i kocha nas Bóg. Bóg, który zna Twoje prawdziwe „ja” i woła po imieniu.
To błogosławieństwo jest o tych, którzy tęsknią i drżą za Bogiem. Przypuszczam, że jest tu trochę takich ludzi… Nawet często tego nie wiecie…
Mogłoby się wydawać w pierwszym odruchu, że kiedy mówimy i myślimy o ludziach cichych, to chodzi o takich, którzy nie mają przebicia, nie stoją na piedestale, na pierwszych miejscach, nie są liderami… Może kiedy słyszymy to błogosławieństwo, to myślimy, że to o tych, którzy stoją z boku… Mam dla Was bardzo przykrą wiadomość. To błogosławieństwo nie jest o tym. Greckie słowo, które się tam pojawiło, oznacza łagodnych. Nie chodzi o cichość, ale o łagodność.
…To nie jest błogosławieństwo, które oznacza, że jeżeli zrobiło Ci się smutno, bo coś ci się tam w życiu wydarzyło, co Cię nie napawa radością… to, to błogosławieństwo nie jest błogosławieństwem o tym. Cała tradycja chrześcijaństwa widziała w tym błogosławieństwie smutek, który się bierze z jednego powodu – z grzechu.
Człowiek, którego Bóg najbardziej kocha, to człowiek, który się do niczego nie nadaje. I jeśli masz przekonanie, że jesteś właśnie taki, to się w języku Pana Boga nazywasz „ubogi w duchu”, czyli taki, który nie ma Bogu nic do zaproponowania – ani się modlić nie umiesz, ani kochać nie umiesz…