Nasze projekty

Umarłych pogrzebać…

Z jamy w ziemi wieje chłodna wilgoć. Patrzę w ciemne oczodoły czaszki. Piach zamiast oczu. Dziwnie wyglądają korzonki oplatające kości, wkręcające się w zakamarki czyjejś głowy. Najpierw trzeba znaleźć. Potem wykopać. Potem opisać. Dopiero można pochować. Umarłych pochować… Po kilkudziesięciu latach… Chłód w jamie jest… przyjemny. Do czasu, aż słońce stanie w zenicie. Lato. Wtedy […]

Tak jak trzeba

Wyznawanie wiary to nie tylko deklaracja: jestem wierzący, jestem katolikiem. Wyznawanie wiary to zgodne z tą deklaracją życie. I zgodna z nią śmierć.

Wspieraj nas - złóż darowiznę