Nasze projekty
Fot. Ilustracja z książki "Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dnie roku"/Wikipedia

Poeta, który chodził boso i zasłynął z porywających kazań. Bł. Władysław z Gielniowa

Wszędzie chodził boso, nawet w najcięższe zimy. Zasłynął z wielkopiątkowego kazania, w czasie którego... unosił się nad ziemią! Jako jeden z pierwszych duchownych rozpoczął wprowadzanie do nabożeństw języka polskiego. 25 września Kościół wspomina bł. Władysława z Gielniowa.

Reklama

Mistrz zakonnej formacji

Na świat przyszedł w 1440 r. jako Marcin Jan, syn ubogich mieszczan z Gielniowa. Imię Władysław przyjął dopiero po wstąpieniu do zakonu bernardynów, z którymi zetknął się w czasie studiów na Akademii Krakowskiej, a do których wstąpił 1 sierpnia 1462 r. Tam też otrzymał święcenia kapłańskie. 

Początkowo zajmował się kaznodziejstwem oraz pracą przy rozpoczętym wówczas procesie beatyfikacyjnym św. Szymona z Lipnicy. Potem został wikariuszem prowincji i prowincjałem, słynnym z zaangażowania w formację braci zakonnych.

Wszędzie chodził… boso

Głośno było również o jego ascetycznym trybie życia i życiu duchowym: wszędzie chodził boso, sypiał krótko, okryty jedynie własnym habitem, długie godziny przeznaczając na modlitwę. Miał dar częstych ekstaz i głębokie nabożeństwo do Męki Pańskiej oraz Imienia Jezus. Długie godziny spędzał w konfesjonale, często też głosił kazania.

Reklama

Zasłynął jako jeden z pierwszych duchownych wprowadzających do nabożeństw język polski. Do tego był poetą, potrafiącym głębokie myśli ubrać w piękne słowa. Tworzył też pieśni kościelne, z których kilka – w tym najsłynniejsza „Żołtarz Jezusow” (Jezusa Judasz przedał…) – są wykonywane do dziś.

Kazania „wysokich lotów”

Pod koniec życia, w 1504 r. został gwardianem przy kościele św. Anny w Warszawie. Mieszkańcy miasta uczęszczający na jego kazania byli często świadkami uniesień modlitewnych w trakcie jego głoszenia. Najmocniej zaś zapamiętano kazanie o. Władysława w Wielki Piątek 1505 r., kiedy to uniósł się na oczach tłumu wiernych w górę nad ambonę i wołał w ekstazie „Jezu! Jezu!”. Zmarł kilka tygodni później, 4 maja 1505 r., w opinii świętości. 

Urządzona w Warszawie w 1572 r. uroczystość przeniesienia jego relikwii stała się wielkim świętem z udziałem legata papieskiego oraz króla Zygmunta Augusta z jego siostrą Anną Jagiellonką. Jednak przygotowania do jego procesu beatyfikacyjnego rozpoczęły się dopiero w 1627 r. Wkrótce jednak z powodu wojen proces został przerwany i wznowiony w 1724 r. Błogosławionym Władysława ogłosił dopiero papież Klemens XIII w 1759 r., zaś od 1962 r. Władysław został głównym patronem Warszawy. Dziś dzieli ten tytuł z Matką Bożą Łaskawą, czczoną w kościele jezuitów na Starym Mieście. 

Reklama

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę