Nasze projekty
Fot. Wikipedia; modyfikacja: Stacja7

Św. Józef Sebastian Pelczar: specjalista od sumienności

Był pracowity, sumienny i uporządkowany, ale nad wszystko kochał Najświętsze Serce Boże i Eucharystię. Dziś w liturgii wspominamy św. Józefa Sebastiana Pelczara - biskupa przemyskiego z czasów zaborów, założyciela sióstr sercanek.

Reklama

Józef Sebastian urodził się 17 stycznia 1842 r. w Korczynie niedaleko Krosna rodzinie pobożnych rolników. Mama ofiarowała jego życie Matce Bożej jeszcze przed narodzeniem, a całe jego wychowanie odbywało się w bardzo religijnej atmosferze. Ministrantem był od 6. roku życia, nikt się więc nie dziwił, że prosto po maturze zdanej w 1860 r. od razu wstąpił do seminarium duchownego. Po 4 latach przyjął święcenia, zaś po roku pracy wikariusza został wysłany na studia w Rzymie. Tam studiował teologię i prawo kanoniczne, rozwijając własne życie duchowe. Równolegle z doktoratami – teologii i prawa – pisał również książkę-poradnik dotyczący życia duchowego. „Życie duchowe czyli doskonałość chrześcijańska” przez długi czas była ważną lekturą wielu księży i wiernych świeckich. 

Tak pisał w niej o obowiązkach życia codziennego:

„Obowiązki są najważniejszym przejawem woli Bożej, która każdemu człowiekowi wyznaczyła pewien zawód i pewne pole do działania, a stąd pewną miarę obowiązków, by je spełniając, uwielbiał Pana Boga, przyczynił się do dobra społecznego lub rodzinnego i uświęcił własną duszę. Tego żąda Chrystus Pan, a Ewangelia jest udoskonaleniem prawa natury i życia społecznego. (…)

Reklama

Jeżeli jesteś urzędnikiem, dbaj o dobro publiczne, broń sprawiedliwości, przestrzegaj porządku i pokoju; w społeczeństwie pomnażaj chwałę Bożą, a sam bądź wzorowym chrześcijaninem. (…)

Pracuj uczciwie, nie krzywdząc nikogo, pracuj po Bożemu, nie gwałcąc dni świętych i ofiaruj wszystko na chwałę Bożą. (…)

Jeżeli jesteś przełożonym, świeć podwładnym dobrym przykładem, zwracaj na nich uważne i czujne oko, nagradzaj dobrych, upominaj błądzących, karz opornych, kierując się zawsze roztropnością, słodyczą i męstwem.

Reklama

Jeżeli jesteś podwładnym, poddaj się pokornie swej władzy, słuchaj jej we wszystkim, co się nie sprzeciwia woli Bożej, słuchaj ochotnie, dokładnie i wytrwale, szanuj ją dla Boga samego, a ten szacunek objawiaj i na zewnątrz.”

Do kraju ze studiów wrócił w 1869 r. by przez kilka lat pracować jako wykładowca w przemyskim seminarium duchownym, następnie zaproponowano mu pracę w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Był nawet rektorem tej uczelni. Słynął ze znakomitych kazań w których często mówił o miłości do Serca Bożego. Z tego nabożeństwa wynikło pragnienie założenia nowego zgromadzenia zakonnego, oddanemu Sercu Pana Jezusa. Tak w 1894 r. z inicjatywy Józefa Pelczara powstało Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sercanek).

W 1899 r. w jego życiu pojawiło się kolejne wyzwanie: papież nominował go na biskupa przemyskiego, a po roku służby jako biskup pomocniczy został ordynariuszem. Zapamiętano go jako bardzo zaangażowanego pasterza, często wizytującego księży w parafiach, zatroskanego o ubogich i mocno zanurzonego w codziennej modlitwie. Niezwykle pracowitego i sumiennego. I odważnego: to on, pomimo trwających zaborów po 179 latach przerwy zwołał synod diecezji, aby lepiej uporządkować duszpasterstwo. 

Reklama

Biskup Pelczar zmarł w opinii świętości 28 marca 1924. Zarówno jego beatyfikacji (1991) jak i kanonizacji (2003) dokonał św. Jan Paweł II.

ad/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę