Nasze projekty

Polska. ŚDM mówimy tak

Światowe Dni Młodzieży za pasem. Oby entuzjazm towarzyszący temu niezwykłemu spotkaniu nie przysłonił nam tego, co najważniejsze

Reklama

Już niebawem Kraków wypełni się pielgrzymami z całego świata. Mnogość języków i kultur, które będą obecne w Mieście Królów Polski znacząco przerośnie nawet tę przecież i tak przytłaczają na co dzień. Śpiew “Błogosławieni miłosierni” będzie mieszał się z okrzykami na cześć papieża Franciszka. Rozpoczną się Światowe Dni Młodzieży.

Przygotowywaliśmy się na nie bardzo długo i na różne sposoby. Uczestniczyliśmy w rekolekcjach, rozpracowywaliśmy uczynki miłosierdzia wobec duszy i ciała na czynniki pierwsze, poznawaliśmy świętych, którzy byli związani z Krakowem, wczytywaliśmy się w słowa papieży, rozmawialiśmy z ludźmi, którzy Miłosierdzie Boże znają od podszewki, bo sami go doświadczyli (niekiedy gdy – czysto po ludzku – znaleźli się na dnie i nie było dla nich ratunku).

Nie możemy zatem tego trudu zmarnować!

Reklama

Podczas Światowych Dni Młodzieży będziemy mogli dobrze się bawić, będziemy mogli zawierać nowe przyjaźnie i poznawać inne kultury. Będziemy mogli wpadać sobie w objęcia, tonąć w łzach radości, cieszyć się wspólnotą złożoną z milionów ludzi. Będziemy mogli się wzruszać, wykrzykiwać laudacje na cześć papieża i samego Pana Jezusa, śpiewać «alleluja» i tańczyć na chwałę Boga.

Ale jeśli to nie sprawi, że dzięki temu doświadczeniu staniemy się lepsi, to całe dobro Światowych Dni Młodzieży umknie nam między palcami.

Doskonale wiemy, że tym, co sprawia, że rośniemy duchowo są sakramenty. W trakcie Światowych Dni Młodzieży musimy zatem “zamęczyć” księży siedzących w konfesjonałach i dysponujących łaską odpuszczania grzechów. Wszystkie zakątki, w których odbywać się będą te szczególne wydarzenia muszą stać się polami miłosierdzia; miłosierdzia prawdziwego, namacalnego, dostępnego na wyciągnięcie ręki. Jeśli sami go nie doświadczymy w praktycznym wymiarze konfesjonału, który – jak mówi papież Franciszek – jest bramą miłosierdzia, a nie izbą tortur, to nie będziemy mogli nieść jego przesłania do swoich domów, rodzin i przyjaciół.

Reklama

Ale to nie wszystko.

Teolog Ulf Ekman podczas oficjalnych rekolekcji “Dla nas i całego świata” przygotowujących do ŚDM powiedział:

Eucharystia to Jezus Chrystus w swojej Boskości i człowieczeństwie, w swoim ciele i krwi, Jego Dusza i Boskość przychodzi do mnie, więc to jest centrum Kościoła. Dla mnie to jest coś niezwykłego, napełnia mnie radością i drżeniem, bo jeżeli to naprawdę jest Chrystus, to muszę zwrócić do Niego całą uwagę i całą miłość gdy przystępuje do Eucharystii.

Reklama

Dlatego cała nasza uwaga powinna być skupiona na Panu Jezusie. Powinniśmy z miłością Go adorować i ze czcią przyjmować. To On powinien być głównym powodem naszej obecności na Święcie Młodych, a każdy inny powód musi być Jemu podporządkowany.

Na Światowych Dniach Młodzieży możemy mieć wiele dobrych doświadczeń, emocji i przygód. Ale jeśli nie uklękniemy do spowiedzi, jeżeli jako wspólnota nie przystąpimy ze czcią do Komunii Świętej, to wszystko to pójdzie na marne.


Mateusz Ochman – Ambasador Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę