Nasze projekty

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

Niezaliczona sesja, utrata stypendium, powtórka roku. Ale też rozboje, pożary i banicja – sprawdź, co grozi, gdy impreza roku wymyka się spod kontroli.

Reklama

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

1. SYF

 

Reklama

Zdecydowaną przeszkodą w nieustannym prowadzeniu hulaszczego trybu życia jest problem nieczystości, a właściwie kwestia tego, kto po imprezie posprząta – jeżeli w ogóle.

 

Martwi cię warstwa popcornu i petów wgnieciona w wykładzinę? Na stosie brudnych naczyń w zlewie zaobserwowałeś nowe formy życia? To jeszcze nic. W średniowieczu specjalnie dla potrzeb otrzęsin, studenci kolekcjonowali pomyje i przetrzymywali… zwierzęce płuca do momentu, gdy te, zmienione w galaretę i rojące się od robactwa, mogły wreszcie w formie żartu wylądować na twarzy pierwszaków.

Reklama

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

2. ZAKŁÓCANIE CISZY NOCNEJ

 

Reklama

Zdarzyło się wam podczas imprezy zdemolować akademik lub bursę? Historia stara jak świat. Z tą różnicą, że w średniowieczu donos lądował nie u rektora, ale… u papieża. W 1230 roku opat tyniecki skierował skargę do samego Grzegorza IX, skarżąc się na pijaństwo, hulanki, nieprzyzwoite pieśni i widowiska, a także kłótnie aż do przelewu krwi i niszczenie dóbr klasztornych. Więcej o tej żenującej wpadce ze Stolicą Apostolską w tle w artykule: ŚWIĘTO GŁUPCÓW

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

3. ZATARGI ZE STRAŻĄ MIEJSKĄ

 

W łacińskim tekście piosenki żaków krakowskich „Breve regnum erigitur” pobrzmiewa żal, że zabawa studencka nie trwa wiecznie. Ale gdyby noc trwała dłużej, z pewnością należałoby pomnożyć i ilość mandatów. Bijatyki na imprezach sięgają swoją historią najstarszych murów Krakowa  – tyle, że w aktach rektorskich znajdziemy wzmianki o zwadach i zajściach ze służbami mundurowymi nie na słowa czy pięści, ale prawdziwe, kute… miecze.

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

4. AFERA HAZARDOWA

 

Studenci dorabiający się kroci na ryzykownych zagrywkach finansowych? Znamy temat z ostatnich nagłówków gazet. Ale tu również historycy mogą sypać z rękawa przykładami nadużyć. Od nagminnych łapówek za miejsce w średniowiecznym akademiku, po poważne afery hazardowe. Lecz widocznie gry w karty i kości były zdecydowanie bardziej opłacalne niż żebranie o jedzenie na ulicach miasta, nota bene często kończące się bójkami i zapasami z innymi żebrzącymi. Szczególnie wyróżniały się tu umiejętności karciane Macieja z Piotrkowa, który zapomniał o nauce i czerpał dochód jedynie z gry. Zarabiać musiał jednak w ten sposób całkiem sporo, bo karę grzywny w wysokości 1 florena uiścił władzy rektorskiej bez większych problemów.

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

5. PROSTYTUCJA

 

Średniowieczne ośrodki studenckie zawsze stanowiły siedlisko rozpusty, ale nieczęsto zdarzało się żeby studenci bronili przed kolegium… swojego przełożonego. Udowadniali oni przed krakowskim sądem, że wprawdzie sami wciągnęli do akademika przez okno znajomego, ale zdecydowanie był to młodzieniec, a nie kobieta lekkich obyczajów: „Posłaliśmy jednego z kolegów po piwo do miasta. Tymczasem rektor bramę zamknął. Co robić? Jeżeli przez bramę wejdzie, to nie tylko poniesie karę za wałęsanie się, ale nadto i piwo rektor odbierze. Jedyna rada wciągnąć go oknem, by kary nie poniósł i piwa nie stracił”. Na nic zdało się jednak kombinatorstwo, bo ostatecznie i tak… ukarano wszystkich.

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

6. USUNIĘCIE Z LISTY STUDENTÓW

 

Grozi każdemu, ale rzadko przeradza się w pospolite ruszenie. Po aferze z 1549 roku z udziałem niewiasty lekkich obyczajów, Julianny, exodus krakowskich żaków był tak nagły i znaczny, że z powodu tego deficytu omal nie odbyła się procesja Bożego Ciała. Cała historia ma jednak poważny wątek kryminalny. Otóż słudzy księdza Andrzeja Czarnkowskiego (być może z jego rozkazu) uderzyli zbrojnie na żebrzących żaków, którzy naigrywali się ze wspomnianej Julianny. Bilans ofiar: jeden zabity, kilkunastu rannych. Sprawców częściowo uniewinniono, sprawę zbagatelizowano – stąd protest studentów. A sama zainteresowana? Została wkrótce skazana za zabójstwo matki swojej towarzyszki nierządu, Reginy. Reginę zaszyto w skórzany worek i wrzucono do Wisły, a Juliannę rozpalonymi obcęgami podarto na kawałki. I również wrzucono do Wisły.

Co Ty wiesz o imprezowaniu?

7. POŻAR

 

Jeżeli nie udało nam się ostudzić waszego zapału do organizowania wielkich imprez, tym usilniej prosimy o roztropność i zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z ogniem podczas zabawy. Jako przestrogę można wspomnieć wielki pożar Krakowa, który wybuchł w 1850 roku w trakcie hucznych obchodów tradycyjnych Wianków. Zniszczeniu uległo wówczas 10% powierzchni miasta, to jest 160 domów, 4 kościoły, 3 klasztory i 2 pałace. Pomyśl, czy warto ryzykować i módl się o wstawiennictwo patrona studentów: Józefa z Kupertynu.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę