Nasze projekty

5 sposobów na tanie latanie. Część 3.

Wyskoczyć do Rzymu na niedzielę za 90 zł w dwie strony - rano z Katowic zawrócić wieczorem do Krakowa. Polecieć do Gwatemali za 996 zł w dwie strony, do Maroko za 280 zł, Jordanii za 399 zł? Wyskoczyć na weekend do Wenecji, ale przez… Pragę. Jak to zrobić?

Reklama

CZĘŚĆ 3. O czym trzeba pamiętać, by latać jak najtaniej?

 

Ten problem także został już po krótce omówiony w punkcie pierwszym. Teraz  jednak postaramy się jeszcze bardziej rozwinąć odpowiedź na to bardzo ważne, kluczowe wręcz pytanie.

Reklama

 

Pisaliśmy już, że korzystają z oferty tanich linii lotniczych (Wizzair, Ryanair), by móc najtaniej latać, koniecznie podróżujemy tylko z bagażem podręcznym i pamiętamy o uczestnictwie w Wizz Discount Club (w przypadku Wizzair oczywiście) oraz o płatności kartą debetową (to w przypadku Ryanair). Bagaż podręczny, no właśnie, pewnie zastanawiacie się, czy uda się Wam do niego zmieścić. Linia lotnicza Wizzair posiada dwa rodzaje bagażów podręcznych – mały i duży bagaż podręczny. Ten pierwszy to bagaż o wymiarach nieprzekraczających 42x32x25 cm, a duży – ma wymiary 56x45x25 cm – można go zabrać na pokład samolotu ale niestety za określoną opłatą (cena biletu niestety nam wzrasta). Trzeba więc robić wszystko, by zabrać tylko ten mały bagaż. W przypadku linii lotniczej Ryanair możemy wziąć ze sobą na pokład samolotu bagaż o wymiarach 55x40x20 cm oraz dodatkową małą torebkę o wymiarach 35x20x20 cm.

 

Reklama

Kolejną sprawą jest miejsce wylotu, no i powrotu oczywiście. Planując naszą podróż nie możemy koncentrować się tylko i wyłącznie na naszych polskich lotniskach. Bardzo dobrym pomysłem jest skorzystanie z lotnisk znajdujących się blisko naszej granicy , jak na przykład Praga, czy Berlin. Można także dostać się najpierw do Mediolanu  Bergamo  i stamtąd polecieć gdzieś dalej. Podobnie jest z powrotami – szukajmy lotów, które rozpoczynają się na przykład w Pyrzowicach, a kończą w Balicach. W ten sposób można czasami naprawdę znaleźć lot w bardzo dobrej cenie. Nie bójmy się również przesiadek, nawet jeśli czasami związane jest to z koniecznością kilkugodzinnego czekania na lotnisku na kolejny lot. Albo pójdźmy dalej… poza granicę. Polecamy loty z Berlina, Bratysławy czy Pragi. Osobiście często korzystamy i sobie chwalimy. Do Pragi przez Cieszyn mamy bliżej niż do Warszawy. Tak kiedyś wyskoczyliśmy na sobotę-niedzielę do Wenecji. Zamknęliśmy się w 100 zł w lotach.

 

Dobrze jest także wziąć ze sobą prowiant, nie chodzi oczywiście żeby zapchać nim cały plecak (zwłaszcza, że mamy ze sobą tylko bagaż podręczny) ale żeby starczył nam on chociaż na jeden dzień, kiedy nie mamy jeszcze wielkiego rozeznania w nowym miejscu.

Reklama

 

Podsumowując: latajmy tanimi liniami lotniczymi, podróżujmy tylko z bagażem podręcznym. Korzystajmy z oferty lotnisk – hubów, które są położone blisko naszej granicy. Pamiętajmy o lotach tzw. kombinowanych, czyli rozpoczynających się na jednym, a kończącym na innym lotnisku lub też lotach z przesiadkami. Starajmy się wziąć ze sobą prowiant, żeby  uniknąć kupowania jedzenia w przypadkowych, często drogich miejscach.


5 sposobów na tanie latanie. Część 1.



5 sposobów na tanie latanie. Część 2.



5 sposobów na tanie latanie. Część 3.



5 sposobów na tanie latanie. Część 4.



5 sposobów na tanie latanie. Część 5.


 

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę