-Tak naprawdę pierwszy raz zobaczyliśmy się na lotnisku, jednak wcześniej wymieniliśmy masę maili dotyczących ich przyjazdu – wspomina Julia – Przywitaliśmy ich hymnem Panamy oraz tradycyjnie, po polsku, chlebem i solą – dodaje.
Czas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie był dla nich niezwykłym doświadczeniem wiary. Dla młodego Panamczyka był także świadectwem gościnności – Nie mogliśmy na nic narzekać. Nasi gospodarze ugościli nas w niezwykły sposób. Wszystko było cudowne: jedzenie, kultura, organizacja – opowiada José. – Julia była odpowiedzialna za kontakt z nami. Kiedy przybyliśmy do Polski, była naszą tłumaczką. Dla nas było to naprawdę miłe przybyć do Krakowa i mieć kogoś, kto zna nasz język – wspomina.
Kiedy Julia dowiedziała się, że jej grupa będzie zakwaterowana w diecezji Chitré, pojawiła się nadzieja na spotkanie. Nie przypuszczała jednak, że przyjmie ją rodzina José. Chłopak odpowiada, że nie wyobrażał sobie innego scenariusza. – To tylko dowód naszej wdzięcznością za to, jak zostaliśmy przyjęci w Krakowie. Dali nam wiele miłości, chcieliśmy odpowiedzieć im tym samym – tłumaczy Panamczyk.
– To aż nie do uwierzenia, że mogę znowu zobaczyć José – dodaje Julia, podkreślając, że nie spodziewała się, że w ten sposób potoczą się ich losy. – Cieszymy się, że ona jest z nami i staramy się, żeby czuła się jak u siebie w domu – mówi José.
Światowe Dni Młodzieży przezwyciężają granice i różnice, pozwalając młodzieży budować mosty, które jednoczą i łączą, burząc mury, które tworzą podziały. To siła ŚDM.
Przeczytaj również
Światowe Dni Młodzieży to tyle historii, ilu uczestników. Julia poznała Jose, gdy dowiedziała się, że podczas #ŚDM w Krakowie będzie przyjmować w domu przybyszy z Panamy. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że odwiedzi ich rodzinne domy 2,5 roku później… Posłuchajcie tej historii!#Panama2019 #panamska10 #ŚDM #worldyouthday #malopolska #małopolska
ReklamaPosted by ŚDM Lizbona – Archidiecezja Krakowska on Friday, January 25, 2019