Nasze projekty

Studia na specjalizacji: leczenie małżeństw i rodzin

Małżonkowie po tych studiach, stwierdzają, że pozwoliły im one rozmawiać inaczej, że pierwszy raz od lat rozmawiają z uważnością i empatią zamiast walki i udowadniania kto ma rację

Reklama

O wyjątkowych kierunkach prowadzonych na PWTW: Studium Małżeństwa i Rodziny oraz Studium Animacji Małżeńskiej, mówi w wywiadzie dla Stacji7 Agnieszka Kozak, doktor nauk humanistycznych, psycholog i trener, wykładowca Papieskiego Wydziału Teologicznego Collegium Joanneum w Warszawie.

Jako psycholog i szkoleniowiec zachęca Pani do pójścia na Studium Małżeństwa i Rodziny oraz Studium Animacji Małżeńskiej na Papieskim Wydziale Teologicznym Collegium Joanneum w Warszawie. Ale czy studiowanie na specjalizacji dotyczącej małżeństwa i rodziny może uchronić przed wizytą u specjalisty?

Reklama

Właśnie może, bo do specjalisty idzie się w poważnym kryzysie, a my zapraszamy osoby, które chcą pomagać innym ludziom znajdującym się w sytuacjach przedkryzysowych. Chodzi o odnowę i rozwój więzi małżeńskiej, czyli właśnie o jej animację, czyli próbę ożywienia jej na nowo. To Studium Animacji, ale zapraszamy też na Studium Małżeństwa i Rodziny, którego absolwenci mogą pomagać narzeczonym w takim przygotowaniu się sakramentu małżeństwa, które będzie minimalizowało prawdopodobieństwa pojawienia się kryzysu, a gdyby one przyszły, w radzeniu sobie z nimi. Poza tym studium to przygotowuje do pracy z małżeństwami, prowadzenia warsztatów i spotkań, na których będzie się także dokonywało pozytywne budowanie więzi i relacji, czyli jest to także przygotowanie do trochę innego rodzaju animacji małżeńskiej.

Ogólnie można powiedzieć, że nasze studia dotyczą etapu od przedmałżeńskiego do przedkryzysowego. Proponujemy patrzenie na trudności i kryzysy jako na informację o tym, że potrzeby w relacji nie są zaspokojone. Uczymy więc tego, jak dbać o relację innych i własną by nie musieć iść do specjalisty.

Reklama

Ma Pani duże doświadczenie z poprzednich edycji studium, jakie ma Pani obserwacje dotyczące ich uczestników?

Zauważyłam, że jest wiele osób, które coś chciałby zrobić inaczej w swoim czy ewentualnie w innych małżeństwie, ale nie ma narzędzi do tego. Czują, że mogliby kwitnąć w wolności i spokoju, jednak nie uświadamiają sobie jak to zrobić. I te studia są właśnie odpowiedzią na to. Dostarczmy dla nich narzędzia do tego by komunikować się inaczej, by mądrze troszczyć się o siebie, czyli ożywiać relację dbając o siebie nawzajem. Małżonkowie po naszych studiach, mówią, że pozwoliły im one rozmawiać inaczej, że pierwszy raz od lat rozmawiają w taki sposób jak im podpowiadamy – z uważnością i empatią zamiast walki i udowadniania kto ma rację. Wracają też do zakochania się na nowo, bo potrafią rozmawiać otwarcie o swoich potrzebach, o dobrych emocjach, uczą się na nowo języka miłości tej drugiej strony.

Dla mnie osobiście niezwykłe jest towarzyszyć ludziom w takiej przemianie serc i w otwieraniu się na siebie nawzajem po wielu latach wspólnego bycia. Wyjątkowo wartościowe w moim odbiorze jest to, że ludzie mają dla siebie więcej wyrozumiałości i empatii. Na tych studiach dzieją się rzeczy ważne nie tylko w aspekcie nabywania wiedzy czy umiejętności, ale właśnie budowania czy odbudowywania relacji.

Reklama

Wynika więc z tego, że na tych studiach zdobywa się jednocześnie kompetencje do pracy z innymi, ale także płyną z nich wielorakie korzyści dla samych uczestników?

Dostałam nawet ostatnio maila z podziękowaniem za pracę na tych studiach, w którym ktoś napisał wręcz, że one naprawdę przemieniły jego życie. A więc nie jest to studium, dla samego studiowania, ale to sposób na inne przeżywanie siebie w relacji z drugą osobą. Poza tym, dzięki wieloaspektowemu pogłębianiu nauki Kościoła o małżeństwie i rodzinie, studia te pomagają w kształtowaniu głębszej i dojrzalszej relacji z Panem Bogiem w ramach własnego małżeństwa i rodziny.

Pozwalają także dojrzewać do tego by kochać siebie i innych lepiej i pełniej. Wiąże się to często z tym, że odkrywają oni, że jeśli chcą, aby się coś wokół nich zmieniło, to oni sami muszą coś zmienić w sobie by tak się stało. Relacje interpersonalne z kolei stają się głębsze, mądrzejsze. Studiujący często uświadamiają sobie, że muszą wziąć większą odpowiedzialność za ich budowanie.

W kształtowaniu tych korzyści pomaga formuła studiów, ponieważ w bardzo dużym procencie zajęcia mają formę warsztatową. Są one oparte o pracę własną, gdzie każdy może zając się sobą i swoimi relacjami tym, co dla niego właśnie jest ważne i tym czego potrzebuje. Warsztaty bowiem kreuje grupa, a prowadzący jest ich moderatorem.

Natomiast to czy, ktoś dostanie po nich pracę czy nie, to jest pytanie czy  odnajdzie siebie w pracy z ludźmi. Czy będzie chciał w ten sposób z ludźmi pracować współprowadząc kurs przedmałżeński, w poradni rodzinnej, prowadząc spotkania czy warsztaty. A potrzeb jest bardzo wiele i będzie chyba coraz więcej.

Więcej informacji można uzyskać w Sekretariacie PWTW (tel. 22 869 98 90) oraz na stronie internetowej: www.pwtw.pl

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę