Nasze projekty
fot. flickr.com/EpiskopatNews

Papież dwa razy przeszedł pod napisem „Arbeit macht frei”

Podczas wizyty na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau papież Franciszek dwukrotnie przeszedł przez bramę z napisem „Arbeit macht frei”. Ojciec Święty przekroczy bramę byłego obozu Auschwitz I tuż po przybyciu na teren b. obozu oraz kilkadziesiąt minut później, opuszczając obóz.

Reklama

Rozpoznawalny na całym świecie historyczny napis to jedna z ikon Miejsca Pamięci i symbol męczeństwa setek tysięcy więźniów. Ten widniejący obecnie nad bramą jest wierną kopią oryginału, wykonanego niegdyś przez więźniów obozu. Zniszczony przez złodziei w 2009 roku napis został ponownie scalony w pracowni konserwatorskiej i ma trafić na muzealną ekspozycję w ramach nowej wystawy głównej.

O bramie prowadzącej do byłego obozu wspomniał w swojej homilii wygłoszonej w Brzezince w 1979 r. Jan Paweł II, nawiązując do postawy o. Maksymiliana Kolbe. Papież-Polak zwrócił uwagę, że „rzeczywistość obozowa była radykalnym zaprzeczeniem treści tego napisu”.

W niedzielne popołudnie 28 maja 2006 roku Benedykt XVI podczas wizyty w byłym obozie Auschwitz-Birkenau przeszedł przez bramę ze słynnym napisem samotnie, w milczeniu. Zdjęcia te obiegły świat.

Reklama

Słowa „Arbeit macht frei” (Praca czyni wolnym) stanowiły niemiecką formułę wywiedzioną ze szczególnie popularnego w tradycji protestanckiej cytatu z Ewangelii Jana „Prawda was wyzwoli” (J 8,32).

Sparafrazowane hasło stało się popularne w kręgach nacjonalistycznych i w latach 30. XX wieku. Było używane przez propagandę nazistowską w Niemczech w programach zwalczania bezrobocia. Hitlerowcy dowódcy kilku obozów koncentracyjnych kazali umieszczać to hasło nad bramą wejściową. W ten sposób podobne napisy pojawiały się w obozach Dachau, Gross-Rosen i Sachsenhausen oraz Auschwitz.

Napis nad bramą w Auschwitz wykonali więźniowie z komanda ślusarzy pod kierownictwem Jana Liwacza, zatrudnieni w obozowej kuźni. Mieli świadomie odwrócić literę B, kamuflując w ten sposób swe nieposłuszeństwo. Niewykluczone jednak, że do pomyłki doszło przez przypadek.

Reklama

Przez bramę obozową codziennie maszerowały do pracy komanda więźniów pod nadzorem kapów, którzy meldowali strażnikom obozowym stan liczebny swojego komanda. Wracając, więźniowie nieśli wyczerpanych, chorych i zmarłych z wysiłku lub zamordowanych kolegów.

W obozie Auschwitz – Birkenau Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców radzieckich oraz obywateli innych państw.


rk / Oświęcim

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę