– Chodzi o to, żeby wszystko, co zdobędziemy w ramach przygotowań do ŚDM, stało się dziedzictwem, czyli żeby nie zaprzepaścić tego wszystkiego, co zostanie wspólnie wypracowane, zarówno na płaszczyźnie krajowej jak i na płaszczyźnie poszczególnych diecezji i wspólnot – powiedział w rozmowie z KAI ks. Grzegorz Suchodolski.
Zdaniem dyrektora KBO, przez przygotowania do ŚDM rodzi się nowe pokolenie duszpasterzy młodzieży i liderów świeckich, którzy odkrywają swoje miejsce w Kościele. Jak wyjaśnił, „tym miejscem jest aktywna posługa na rzecz młodego pokolenia”. – Widzimy pewien dynamizm, który temu towarzyszy i myślę, że na kanwie tych nowych osób, ale także tych, którzy byli wcześniej, ale z nowym entuzjazmem wchodzą w to dzieło, warto to kontynuować – powiedział ks. Suchodolski.
W wielu diecezjach pojawiły się już konkretne struktury, zarówno jeśli chodzi o lokum dla duszpasterstwa młodzieży jak i struktury terytorialne. Jak dodał, „część diecezji już bardzo świadomie pracuje nad tym, żeby po ŚDM została struktura duszpasterstwa młodzieży, jako praktyczna szkoła kontynuowania tego dzieła”.
– To ukierunkowanie praktyczne w kontekście ŚDM dotyczy młodych, którzy są na rozdrożu, na obrzeżach Kościoła, młodych poszukujących – wyjaśnił.
Stąd apeluje do biskupów, aby wsparli inicjatywę ewangelizacyjną, którą jest program określony nazwą Deo profil. Chodzi o zaangażowanie księży biskupów i parafii w całej Polsce w dzieło ewangelizacji młodego pokolenia, poprzez przybliżenie im, podczas czterech miesięcy, czterech praw życia duchowego.
Przeczytaj również
Przez pierwsze cztery miesiące młodzież będzie poznawać cztery prawa życia duchowego. W grudniu młodzi usłyszą, że Bóg ich miłuje i ma dla ich życia wspaniały plan. W styczniu usłyszą o grzechu, w lutym – o tym, że tylko w Jezusie jest ratunek i odkupienie, nie w żadnych innych dopalaczach, używkach, ale w tej bezpośredniej relacji z Chrystusem.
– Punkt kulminacyjny będziemy przeżywać w marcu, podczas Wielkiego Tygodnia – a więc ŚDM w wymiarze kościołów diecezjalnych w Niedzielę Palmową, a później Triduum Paschalne, z wyborem Jezusa jako Pana i Zbawiciela w trakcie wigilii liturgii paschalnej. Myślę, że jeśli księża biskupi i parafie stworzą tę przestrzeń dla młodych, to będzie to praktyczne przygotowanie na to, co najważniejsze, czyli na wybór Jezusa Chrystusa – poinformował ks. Suchodolski.
Jak to zrobić? Odpowiedź na to pytanie muszą znaleźć poszczególne diecezje. – My dajemy inspirację i nakreślamy kierunek, ale to wymaga zastosowania w konkretnych warunkach, w każdej polskiej diecezji. I wiem, że to się w bardzo wielu diecezjach dzieje, jeśli nie we wszystkich – podkreślił dyrektor KBO.
am / Warszawa