Nasze projekty
fot. Paweł Domagała/YouTube

“Weź nie pytaj, weź się przytul”

Małżeństwo jest przestarzałe, mówili. Małżeństwo to same ograniczenia, mówili. Małżeństwo jest przereklamowane… "Weź nie świruj, weź się przytul"

Reklama

I zaśpiewał Paweł Domagała: weź nie świruj, weź się przytul i nagle się okazało, że małżeństwo tak naprawdę jest fajne i popularne. Prawie 30 mln wyświetleń w 3 miesiące. Bo wszystko jest dość proste, jeśli się tego zbyt nie skomplikuje. Świetnie autor piosenki ujął prostotę życia. Tak właśnie ono wygląda, tak wygląda małżeństwo: weź nie pytaj, weź się przytul i wystarczy, żeby naprawić wszystkie fochy, bolączki, rozterki i słabe dni. Małżeństwo może być największą przygodą.

Warunek jest jeden, trzeba je traktować jak przygodę, jak coś niezwykłego i najlepszego co się nam przytrafiło. Od czasu kiedy Mieczysław Fogg spostrzegł pierwszy siwy włos na skroni swojej ukochanej, nikt chyba tak nie wzruszył do teraz, jak Domagała śpiewając weź nie młodniej, weź się starzej. Najbardziej wzrusza w małżeństwie właśnie to, że przeżywa się życie razem, młodość ale też pierwsze zmarszczki, siwe włosy, to, że jedno już słabo widzi a drugie słabo słyszy. Wszystko to jest piękne. Nie wymaga się od małżonka, żeby stawał się młodszy, ale właśnie aby się starzał, abyśmy oboje się razem starzeli.

Podzielić się swoim szczęściem

Niesamowitą przygodą jest spotkanie drugiego człowieka, z którym tak dobrze można się rozumieć, który tak wspiera, tak jest, tak porywa i zachwyca. O wiele większą przygodą jednak jest całe życie. Spędzić ze sobą 50 lat, śmiać się i wściekać o bzdety, „nie nudzić się, nie żyć polityką, tłumem na mieście, furami i bzdurami” ale… nadać życiu sens. Wspólny sens. Z czasem każdy do tego zatęskni.

Reklama

Każda przygoda, szaleństwo, spadochrony, bungee, latanie samolotem i podróże w dzikie kraje, wszystko jest fajne ale nie ma większej przygody niż rodzina. Z którą zresztą można przeżywać te wszystkie rzeczy. Radość i szczęście najlepiej smakuje jeśli ma się je z kim dzielić. Słynna scena z filmu „Jerry Maguire”, kiedy bohater wreszcie odnosi jakiś sukces  dopiero zauważa, że nie ma do kogo zadzwonić, by się podzielić swoim szczęściem.

Polecam małżeństwo!

Pod teledyskiem piosenki Pawła Domagały na Youtube, można znaleźć komentarz: “Moja babcia dziś powiedziała, że gdyby dziadek żył to chciałaby z nim posłuchać tej piosenki”  właśnie o to chodzi. Małżeństwo polega na tym, że wszystko co się wokół dzieje tak bardzo pragnie się pokazać tej drugiej osobie. Życie smakuje wtedy, kiedy każdą najmniejszą i największą sprawę można przeżywać razem.

Piosenka bezwzględnie obowiązkowa na wszystkich kursach przedmałżeńskich ale też w duszpasterstwach młodzieży, gdzie zaczyna się myślenie o przyszłości. Przyszłość to przede wszystkim małżeństwo i rodzina. Życie jest proste. Małżeństwo jest proste. Polecam małżeństwo i polecam piosenkę Pawła Domagały.

Reklama

Fot. Screen YouTube/Paweł Domagała

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę