Nasze projekty

Bóg i Mundial

Każdy kraj pewnie wierzy w zwycięstwo lub przynajmniej piękną grę swojej drużyny. My oczywiście jesteśmy pewni, że to NASI w tym roku okażą się “czarnym koniem” mundialu

Reklama

Zawsze przed wielkimi zawodami najpierw jest cała masa treningów, pracy, wysiłku a potem pozostaje już tylko modlitwa. Szczęśliwcy “mają to we krwi”, potrafią połączyć codzienne życie z modlitwą. Łatwo można zauważyć, że wielu sportowców żyje modlitwą, żyje w jej rytm.

Wchodzimy w ostatnią fazę przygotowań do mundialu, i tych piłkarskich, i kibicowskich, i w ogóle przygotowań do wszystkich uczuć, jakie nam towarzyszą przy wydarzeniach sportowych takiej rangi. Piękne jest to, że w tych dniach tak bardzo się z sobą jednoczymy. Wtedy naprawdę wszyscy jesteśmy razem, kibicując swojej drużynie. I tak ma cały świat. Wspaniałe jest też to, że cały świat – w tej rywalizacji – także się jednoczy, mimo różnic, konfliktów, zabarwień politycznych, społecznych dysproporcji.

Jakie są szanse i nadzieje? Każdy kraj pewnie wierzy w zwycięstwo lub przynajmniej piękną grę swojej drużyny. My oczywiście jesteśmy pewni, że to NASI w tym roku okażą się “czarnym koniem” mundialu. Jak będzie? Pomocne w ocenie szans mogą być dwa cykle, które specjalnie przygotowaliśmy na mundial: o szansach poszczególnych drużyn oraz o wierze i sytuacji Kościoła w krajach biorących udział w tych “dobrych zawodach”.

Reklama

W każdym z 32 mundialowych dni, będziemy publikować artykuły o jednej drużynie, jednym z państw biorących w nim udział. Opiszemy sportowe szanse – Mundialowe Szanse i pokażemy czym żyją ludzie w danym kraju, jaki jest tam Kościół – Mundialowa wiara.

W niektórych krajach liczba katolików to zaledwie promil, w innych zdecydowana większość. Chcemy pokazać, jak Mundo – Świat (od tego pochodzi słowo mundial) jest różnorodny, jak Kościół w tym świecie jest różnorodny, jak wygląda tam wiara.

Sport oczami Boga. Sport w najpiękniejszej postaci, takiej, która niesie najlepsze wartości. Ostatni dokument watykański dotyczy sportu i nosi tytuł “Dać z siebie to co najlepsze”. Tym jednym zdaniem udowadnia, że jest jednak coś, co łączy wiarę i sport. Nie bez przyczyny święty Paweł używa metafory sportu do opisu ważnych prawd wiary. Taki sport nam się marzy. I wierzymy, że najbliższe dni będą właśnie taką ucztą: jedności, prawdy, piękna.

Reklama

Na pytanie, komu Bóg kibicuje na mundialu, bp Mirosław Milewski odpowiedział, że patrząc ewangelicznie, na pewno jest z najsłabszymi. A jednak, osoby wierzące powinny nie tylko kibicować, ale także modlić się za kraj i zawodników. Czeka nas zatem niezwykła rywalizacja w modlitwie. ;) Dlatego módlmy się za naszą drużynę. I niech wygra najlepsza!

Cykl Mundialowa Wiara

Reklama

Cykl Mundialowe Szanse

Bp Milewski: Wierzę, że wyjdziemy z grupy i kibicuję

Quiz mundialowy

Modlitewnik sportowca i kibica

Kard.Nycz widzi Polskę nawet w półfinale

Nawet jeśli nie wiesz, co to spalony

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę