Gorzkie Żale za firanką. Część III
"Dałeś się przybić do wszystkich naszych niewierności, żeby ciągle na nowo obmywać nas z winy Swoją krwią. Stałeś się naszym grzechem, żeby razem z nim umrzeć na krzyżu. Spłaciłeś wszystkie nasze długi. Ale dla Ciebie to było za mało" - to fragment modlitwy w trakcie kolejnego, trzeciego już spotkania przyjaciół jedynego hospicjum dla dzieci na Litwie. Spotkali się, by wyśpiewać prawdę o szalonej miłości Boga do nas wszystkich – przerażonych, uwikłanych w grzechy i strachy, osamotnionych, połamanych na duchu. Spróbowali wyśpiewać Gorzkie Żale za firanką codzienności. Dołącz kiedy i gdzie chcesz - w kącie pokoju, za firanką twoich rzęs, przepuszczających kolejne promienie łez.
Posłuchaj pięknej aranżacji „Gorzkich Żali” w nagraniu przygotowanym przez Fundację Aniołów Miłosierdzia. Pod filmem znajduje się tekst tej modlitwy.
GORZKIE ŻALE ZA FIRANKĄ – live session
Anna Szaja – śpiew; Paweł Klin – śpiew, gitara, banjo;
Natalia Wysocka – altówka; Paweł Wszołek – kontrabas;
Grzegorz Kiciński – modlitwa
Realizacja nagrań, mix i mastering: Mateusz Hulbój
Produkcja : Anna Szaja/ Paweł Klin/ Fundacja Aniołów Miłosierdzia/
Wideo: 16na9 Studio Filmowe; Światło: Dominik Wrzos
CZYTAJ WIĘCEJ: “Gorzkie Żale za firanką”. Godzina przejmujących słów i dźwięków
GORZKIE ŻALE ♦ CZĘŚĆ III
ZACHĘTA
Gorzkie żale przybywajcie, *
Serca nasze przenikajcie.
Rozpłyńcie się, me źrenice, *
Toczcie smutnych łez krynice.
Słońce, gwiazdy omdlewają, *
Żałobą się pokrywają.
Płaczą rzewnie Aniołowie, *
A któż żałość ich wypowie?
Opoki się twarde krają, *
Z grobów umarli powstają.
Cóż jest, pytam, co się dzieje? *
Wszystko stworzenie truchleje!
Na ból męki Chrystusowej *
Żal przejmuje bez wymowy.
Uderz, Jezu, bez odwłoki *
W twarde serc naszych opoki!
Jezu mój, we krwi ran swoich *
Obmyj duszę z grzechów moich!
Upał serca swego chłodzę, *
Gdy w przepaść męki Twej wchodzę.
INTENCJA
W tej ostatniej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od chwili ukoronowania aż do ciężkiego skonania na krzyżu. Te bluźnierstwa, zelżywości i zniewagi, jakie Mu wyrządzano, ofiarujemy za grzeszników zatwardziałych, aby Zbawiciel pobudził ich serca zbłąkane do pokuty i prawdziwej życia poprawy oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, aby im litościwy Jezus krwią swoją świętą ogień zagasił; prosimy nadto, by i nam wyjednał na godzinę śmierci skruchę za grzechy i szczęśliwe w łasce Bożej wytrwanie.
HYMN
Duszo oziębła, czemu nie gorejesz? *
Serce me, czemu całe nie truchlejesz? *
Toczy twój Jezus z ognistej miłości *
Krew w obfitości.
Ogień miłości, gdy Go tak rozpala, *
Sromotne drzewo na ramiona zwala; *
Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka, *
Jęczy i stęka.
Okrutnym katom posłuszny się staje, *
Ręce i nogi przebić sobie daje, *
Wisi na krzyżu, ból ponosi srogi *
Nasz Zbawca drogi!
O słodkie drzewo, spuśćże nam już Ciało, *
Aby na tobie dłużej nie wisiało! *
My je uczciwie w grobie położymy, *
Płacz uczynimy.
Oby się serce we łzy rozpływało, *
Że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! *
Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości, *
Dla Twej miłości!
Niech Ci, mój Jezu, cześć będzie w wieczności *
Za Twe obelgi, męki, zelżywości, *
Któreś ochotnie, Syn Boga jedyny, *
Cierpiał bez winy!
LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM
Jezu, od pospólstwa niezbożnie *
Jako złoczyńca z łotry porównany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, przez Piłata niesłusznie *
Na śmierć krzyżową za ludzi skazany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, srogim krzyża ciężarem *
Na kalwaryjskiej drodze zmordowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, do sromotnego drzewa *
Przytępionymi gwoźdźmi przykowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, jawnie pośród dwu łotrów *
Na drzewie hańby ukrzyżowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od stojących wokoło *
I przechodzących szyderczo wyśmiany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, bluźnierstwami od złego, *
Współwiszącego łotra wyszydzany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, gorzką żółcią i octem *
W wielkim pragnieniu swoim napawany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, w swej miłości niezmiernej *
Jeszcze po śmierci włócznią przeorany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od Józefa uczciwie *
I Nikodema w grobie pochowany, *
Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, *
Dla nas zmęczony i krwią zbroczony. *
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! *
Boże nieskończony!
ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ
Ach, Ja Matka boleściwa, *
Pod krzyżem stoję smutliwa, *
Serce żałość przejmuje.
O Matko, niechaj prawdziwie, *
Patrząc na krzyż żałośliwie, *
Płaczę z Tobą rzewliwie.
Jużci, już moje Kochanie *
Gotuje się na skonanie! *
Toć i ja z Nim umieram!
Pragnę, Matko, zostać z Tobą, *
Dzielić się Twoją żałobą *
Śmierci Syna Twojego.
Zamknął słodką Jezus mowę, *
Już ku ziemi skłania głowę, *
Żegna już Matkę swoją!
O Maryjo, Ciebie proszę, *
Niech Jezusa rany noszę *
I serdecznie rozważam.
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!