Zmysłowa i banalna, ale jednocześnie – najbardziej ekstremalna „szkoła jazdy”. Ustępujesz w niej miejsca Bogu, oddajesz Mu wszystko i negujesz swoje pomysły. Masz się uczepić tylko jednego – wezwania „Pragnę Cię”. A właściwie… i tego Ci nie wolno.
Skopiuj i wklej ten adres na swoją witrynę WordPressa, aby osadzić element
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element