Nasze projekty

Miłosierna 14. Supermoc #14. Jesteś gotowy?

Święty Franciszek często powtarzał, że Ewangelia jest prosta. Może dlatego ludzie nie mogą jej zrozumieć. Ewangelia jest prosta jak pytanie, które trędowaty zadał Jezusowi w dzisiejszej Liturgii Słowa: „jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić”.

Reklama

To takie proste… jednak dopiero, gdy można komuś zaufać. Chciałbym postawić podobne, ale równie proste pytanie: „jeśli chcesz, możesz mnie nakarmić”. Dla wielu osób w potrzebie, wypowiedzenie go wcale nie jest łatwe, ponieważ nie mają ludzi gotowych na to, by ich o to zapytano.

Najczęściej to pytanie wcale nie pada. Zastępuje je sam widok żebraka na dworze, obok którego stoi kubek oraz działania urzędników socjalnych. Człowiek w potrzebie nie chce pytać, bo wymusza na nas odpowiedź, a nią może być pogarda i odrzucenie. Przesadzam z tą pogardą? Powspominaj trochę, a przyznasz mi rację. Głodnemu bezpieczniej trwać w apatycznym oczekiwaniu, szczególnie gdy ma świadomość, że dla swych darczyńców nic nie znaczy. Dlaczego miałby otwierać przed nimi swoje serce? Może postępuje słusznie, bo nie warto rzucać pereł przed świnie (Mt 7, 6).

Reklama

14

Wspomagamy, ale odchodząc zapominamy, komu pomogliśmy. Więcej, dajemy to komuś anonimowemu, bo przecież to nieważne, kim ten ktoś jest. Zaś Bóg, który uzdrawia, zna nas po imieniu (Iz 43, 1). Ponieważ ktoś prosi o podstawowe rzeczy, mamy go za gorszego i niewartego naszej uwagi. Czy wrzucając coś do kubka – który trzyma człowiek – mówimy chociaż „Dzień dobry”? Albo czy kiedykolwiek później się z nim witamy? Po co, przecież się nie znamy.

A gdybym tak miał serce, z którego płynie głos, by nakarmić głodnych i czujące radość, gdy idę za tym wołaniem. Gdybym wiedział, komu pomagam, bo mam do niego szacunek. Gdybym był podobny do Boga, który po prostu kocha. Lubię tak gdybać, bo dzięki temu mam szansę stać się kimś gotowym, by usłyszeć: „jeśli chcesz, możesz mnie nakarmić”. Mogę stać się podobny Bogu, którego nie trzeba się lękać. Mogę stać się człowiekiem prostym, by Ewangelia miała na mnie wpływ. To gdybanie rozszerza i rozdarowuje moje serce.

Reklama

Podobno Ewangelia rysuje się na twarzy kogoś, kto nią żyje.

Trening #14

Reklama

Pogdybaj trochę ze mną, na ile podobny możesz być do Boga i zapisz to sobie gdzieś. Gdy będziesz przenosił to na kartkę, Ewangelia zarysuje Ci się na twarzy, zobaczysz. A następnym razem, gdy dasz coś komukolwiek, zamień z nim chociaż kilka zdań.


Adam Czyż, kleryk II roku WSD w Pelplinie

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę