Nasze projekty

Miłosierdzie z życia wzięte. [6] Urazy chętnie darować

Są małżeństwem od 40 lat. Dzisiaj obydwoje zbliżają się do siedemdziesiątego roku życia. W przeszłości Krzysztof kilkukrotnie zdradzał Marię

Reklama

Ona – od zawsze uśmiechnięta i pełna życia księgowa. On – „kawał chłopa” – prawie dwa metry wzrostu i ponad 100 kg wagi. Przez całe swoje życie pracował fizycznie, był cenionym specjalistą, w każdej sytuacji znajdował dobre rozwiązanie.

Krzysztof najczęściej zdradzał Marię podczas delegacji i wyjazdów do pracy w innym mieście, ale kiedyś nie wrócił z nią z zabawy, na której byli wspólnie. Ona zawsze mu wybaczała. Zapewniał ją, że to ostatni raz. Po każdej zdradzie starał się wynagrodzić Marii swój błąd. Przynosił kwiaty, zapraszał do kina. Chociaż ich małżeństwo nigdy nie było „dobrym”, Maria siłą swojego charakteru potrafiła w domu stworzyć ciepłą i rodzinną atmosferę dla ich dwójki dzieci.

Około 15 lat temu Krzysztof przeżył wylew krwi do mózgu. Od tego czasu jest sparaliżowany i porusza się na wózku. Potrzebuje nieustannej opieki. Przez cały ten czas zajmowała się nim Maria. Przenosiła go z wózka na łóżko i z powrotem, sprowadzała z mieszkania na spacer, pomagała w jedzeniu i kąpieli. Musiała zrezygnować z pracy. Podnoszenie Krzysztofa, przewracanie z boku na bok i masowanie pleców, aby zapobiec odleżynom, zniszczyło jej kręgosłup. Dzisiaj również i ona wymaga rehabilitacji.

Reklama

Mimo choroby i jej poświęcenia, sytuacja ich małżeństwa, a przede wszystkim nastawienie Krzysztofa, nie zmieniły się. Wielokrotnie posądzał Marię (bezpodstawnie) o zdradę, kradzież renty, którą otrzymuje i to, że ucieszyłaby się z jego śmierci. Mimo słyszanych codziennie gorzkich słów, Maria nigdy nie pozostawiła go bez opieki. Wymagało to od niej całkowitej rezygnacji z własnego życia. Nie ma czasu na regularną rehabilitację. Jeśli tylko uda jej się znaleźć czas, spędza go z wnukami.

Cała rodzina, nawet rodzeństwo Krzysztofa, radziło jej, żeby oddała go do zakładu opieki. Mogłaby go tam odwiedzać i pomagać mu. Na każdą z tych propozycji odpowiada, że „40 lat temu ślubowała mu przed ołtarzem, że nie opuści go aż do śmierci”.

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę