Nasze projekty

Korzystajcie z okazji

Jeżeli nauczycie się z szerokim uśmiechem przyjmować wszystko, co Jezus daje, i dawać wszystko, co Jezus zabiera, to nauczycie się pokory.

Reklama

Wskazówki Matki Teresy dla Sióstr Misjonarek Miłości, 2 listopada 1982

Kiedy przełożona was upomni albo obwini o coś, czego nie zrobiłyście, [zajrzyjcie w swoje sumienie]. Jeśli się okaże, że jednak zawiniłyście, to przeproście, a jeśli nie zawiniłyście, to skorzystajcie z okazji i potraktujcie tę sytuację jako własną ofiarę w intencji zgromadzenia, Matki, w waszych intencjach. (…) Skorzystajcie z okazji, ponieważ dzięki temu upokorzeniu staniecie się pięknymi siostrami. Mogę mówić do was przez cały dzień o pokorze, a wy się i tak nie poprawicie. Staniecie się pokornym siostrami, akceptując upokorzenia. Wszyscy je przeżywamy – w naszym życiu ciągle zaznajemy upokorzeń.

Jak reagujecie, kiedy [jesteście] karcone albo upominane? Zajrzyjcie w swoje serca. Jeśli waszą reakcją jest naburmuszenie, to nie używacie oczu wiary. Obserwujcie swoje myśli, swoje słowa, swoje działania, kiedy jesteście upominane.

Reklama

Jeżeli jestem naprawdę pokorna, odpowiem: „Tak, dziękuję”. Duma przemawia zuchwale i po drodze niszczy wszystko, co cudowne i piękne. To słowo, które wypowiadacie w gniewie, bo zostałyście upomniane – na przykład „Ona jest stronnicza” – zaczyna krążyć i wraca do was pod inną postacią. Tak samo było z grzechem Adama i Ewy. Zjedli może tylko jeden kęs jabłka, a przecież wpłynęło to na losy ludzkości aż do końca świata. Jeżeli będziemy naprawdę pokorne, jeżeli będziemy podobne do Chrystusa, to nasze uczynki będą Mu się podobały. Będziemy zdążały do prawdziwej świętości. Nie ma innej drogi do świętości. Jeżeli nie nauczymy się akceptować upokorzeń, to nawet najbardziej znojna praca dla biednych będzie bezwartościowa.

Czy jest lepiej jest zostać oskarżonym o coś, co zrobiłyśmy, czy o coś, czego nie zrobiłyśmy? Jeżeli nauczycie się z szerokim uśmiechem przyjmować wszystko, co Jezus daje, i dawać wszystko, co Jezus zabiera, to nauczycie się pokory. Pomoże wam modlitwa, w której was nauczyłam: „W zjednoczeniu ze wszystkimi mszami odprawianymi na całym świecie ofiaruję Ci moje serce. Spraw, aby było łagodne i pokorne jak Twoje serce”.

Bardzo łatwo jest się obrazić. Nigdy tego nie róbcie. Przyszłyście tutaj dlatego, że kochacie Jezusa. Dzisiaj będziecie musiały pokazać swoją miłość poprzez akceptację. Zostałyście upomniane i to was boli. Nigdy się nie odszczekujcie. (…) Nie traćcie czasu. Nie przejmujcie się tym, co powiedziała przełożona, nie myślcie o tym, że was skrzywdziła, pracujcie na rzecz zbawienia dusz. Zawsze pamiętajcie, jak dużo macie do zrobienia i wymodlenia.

Reklama

Fragment z książki „Wezwani do miłosierdzia. Serca, by kochać – ręce, by służyć”


ZOBACZ 7 NIEZWYKŁYCH HISTORII O MATCE TERESIE Z KALKUTY


 

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę