Nasze projekty

Ostatni gasi światło

Czy, aby mieć dobrą pracę, dużą rodzinę i nie liczyć od pierwszego do pierwszego - trzeba wyjechać z Polski? Nie!

Reklama

W Polsce jest dużo ludzi sukcesu – i zawodowego i rodzinnego. Tylko ich nie widać. Dlaczego? Nie występują medialnie – mają inne priorytety. Ich sukces to ciężka praca a nie znajomości. Wystarczy połączyć naukę z praktyką i uwierzyć we własne siły!

 

Alicja Samolewicz – Jeglicka: Czy da się w Polsce osiągnąć sukces zaczynając od zera? Bez znajomości?

Reklama

 

Robert Gwiazdowski* z Centrum im. Adama Smitha w Warszawie: TAK! Jestem tego najlepszym przykładem – o ile oczywiście uznamy, że osiągnąłem sukces. W każdym razie to, co osiągnąłem, osiągnąłem bez znajomości. Ale to był czas rewolucyjnych przemian. Dziś jest trudniej…

 

Reklama

Jest jakiś złoty przepis na osiągnięcie sukcesu?

 

99% praca i 1% talent – tak odpowiada każdy utytułowany sportowiec. Żeby ciężko pracować trzeba mieć motywację – chcieć coś osiągnąć.

Reklama

 

Jakie są perspektywy dla obecnych licealistów? Dotyczące właśnie pracy. Bardzo często można od nich usłyszeć pytanie – co studiować, by potem mieć pracę? Jest aż tak źle, że ludzie nie idą na studia, które ich interesują tylko na te, które w przyszłości dadzą zawód i konkretne pieniądze?

 

Licealiści mogą mieć problem – muszą iść na studia, bo tak naprawdę to nic nie umieją. W lepszej sytuacji są absolwenci techników. Ale same studia też nie uczynią z nas atrakcyjnych pracowników. Od pierwszego roku dobrze jest łączyć naukę z praktyką i gdzieś pracować.

 

Ostatni gasi światło
Robert Gwiazdowski, fot. smith.org.pl

Niestety wśród młodych ludzi często słychać, że jak się chce osiągnąć sukces i mieć dobrze płatną pracę to trzeba wyjechać z Polski…

 

Kiedyś Prezydent Lech Kaczyński będąc w Londynie, miał jakoby powiedzieć, że w Anglii zostają gorsi Polacy. Kancelaria Prezydenta dementowała, że dziennikarze źle przetłumaczyli. A przecież, mówiąc nieco prześmiewczo, Prezydent miał rację. Co to był za problem w 2008 roku dostać pracę albo założyć firmę w Londynie? Najlepsi zostawali nad Wisłą i użerali się z naszymi politykami.

 

Wg badań ”Młodzież 2013” prowadzonych wspólnie przez Centrum Badania Opinii Społecznej i Krajowe Biuro Przeciwdziałania Narkomanii wynika, że co czwarty uczeń ostatniej klasy szkoły średniej uważa, że jego rówieśnicy to stracone pokolenie. Skąd takie podejście?

 

Z obserwacji. Młodzi ludzie, którzy pokończyli niepotrzebne nikomu kierunki studiów i to jeszcze z nie najlepszymi wynikami, nie mają pracy. Dodatkowo ich zatrudnienie jest bardzo kosztowne z uwagi na opodatkowanie wynagrodzeń. Jak młodsi się temu przyglądają, słyszą o nepotyzmie – tracą nadzieję…

 

Do czego mogą doprowadzić takie nastroje młodych ludzi?

 

Niestety, albo "stety", do buntu. Bunt jest zły co do zasady, ale politycy nie robią nigdy nic, jak nie muszą. Może bunt młodych ich zmusi…?

 

Czy osób, które osiągnęły w Polsce sukces, mają dobrą pracę i większą rodzinę – jest dużo? Czemu ich nie widać?

 

Słuchamy opowieści tych, którzy wyjechali z kraju i im się udało. Ci, którym się nie udało, raczej się porażką na obczyźnie nie przechwalają.

 

Za to tych, którym się udało w Polsce – nie widać, bo są zajęci pracą. A często nie jest ona atrakcyjna medialnie  – więc ich nie widać. A powiem Pani, że jest ich dużo….


*Robert Gwiazdowski – ekspert z Centrum im. Adama Smitha, komentator gospodarczy, adwokat w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę