Nasze projekty
fot. Wikimedia

Rozmowy z Janem Pawłem II. Sprawiedliwość

Rodzina jest pierwszą i podstawową szkołą miłości społecznej. Trzeba uczynić wszystko, ażeby ta szkoła mogła pozostawać sobą.

Reklama

Co to jest sprawiedliwość społeczna?

Sprawiedliwość społeczna polega na poszanowaniu i urzeczywistnianiu praw człowieka w stosunku do wszystkich członków danego społeczeństwa.

Sprawiedliwość jest podstawą realizacji dobra wspólnego. Narusza ją podział dóbr oparty wyłącznie na ekonomicznych prawach wzrostu i zysku; gdy całe warstwy ludności nie uczestniczą w postępie, utrzymuje się przepaść między mniejszością bogatych a większością ubogich.

Reklama

Zysk jest ważnym, ale nie jedynym wskaźnikiem dobrego funkcjonowania przedsiębiorstwa. W przedsiębiorstwach należy wprowadzać nowe formy współodpowiedzialności pracowników. Dobra ziemskie stanowią środek, nie cel działalności człowieka.

Podstawą działania społecznego winna być doktryna uwzględniająca fakt, iż człowiek jest osobą. System ekonomiczny, który nagradza jedynie posiadaczy kapitału, traktując pracę jako środek produkcji, „staje się źródłem poważnych niesprawiedliwości”. Przez pracę człowiek zdobywa środki utrzymania, służy społeczeństwu i własnej samorealizacji. W kontekście troski o dostęp do zatrudnienia dla wszystkich, należy odrzucić rozumowanie w kategoriach skrajnego indywidualizmu i korporacjonizmu.

Gdzie się uczyć miłości i sprawiedliwości społecznej?

Reklama

Rodzina jest pierwszą i podstawową szkołą miłości społecznej. Trzeba uczynić wszystko, ażeby ta szkoła mogła pozostawać sobą.

Ale co można zrobić?

Rodzina i praca są podstawowym powołaniem człowieka. W sprzeczności z nim pozostają niesprawiedliwe stosunki społeczno-gospodarcze. Chrześcijańska misja przywrócenia sprawiedliwości nie ma motywacji ideologicznej, lecz płynie z wiary. Do podstawowych potrzeb człowieka należy posiadanie mieszkania, stąd jego zapewnienie każdemu powinno być priorytetem polityki społecznej.

Reklama

Najskuteczniejszą drogą odradzania się społeczeństw są zdrowe rodziny. Dlatego polityka państwa musi być prorodzinna m.in. w dziedzinie ustawodawstwa pracy i zabezpieczenia socjalnego rodzin.

Czy musimy być odpowiedzialni za siebie nawzajem, za decyzje drugich? Dlaczego mamy ponosić konsekwencje złych wyborów innych ludzi?

Wymiarem miłości społecznej jest ojczyzna: synowie i córki jednego narodu trwają w miłości wspólnego dobra, jakie czerpią z kultury i historii, znajdując w nich oparcie dla swej społecznej tożsamości, a zarazem dostarczając tego oparcia bliźnim, rodakom.

Miłość jest większa od sprawiedliwości. I miłość społeczna jest większa od sprawiedliwości społecznej.

Jeżeli prawdą jest, że sprawiedliwość musi przygotować grunt dla miłości, to jeszcze głębszą prawdą jest, że tylko miłość może zabezpieczać pełnię sprawiedliwości.

W dobie globalizacji może nie da się solidaryzować i wspierać?

Globalizacji gospodarki musi towarzyszyć globalizacja odpowiedzialności.

Międzynarodowa wymiana i współpraca ekonomiczna wskazuje na rosnącą wzajemną zależność narodów. Rodzi to potrzebę ustanowienia „wystarczających i słusznych mechanizmów regulujących”, prowadzących do „dobrobytu integralnego” dla wszystkich, warunku zgody i jedności. Prawa ekonomiczne winien ożywiać duch solidarności między ludźmi i narodami.

O rozwoju nie można mówić jedynie w kategoriach ekonomicznych, ale także społecznych, kulturalnych i moralnych. Ekonomiczny wymiar rozwoju winien być podporządkowany pozostałym, a drogą jego urzeczywistnienia jest solidarność.

Jakie mamy prawa? Czy Państwo powinno wspierać każdego człowieka w jego pracy?

Racją władzy jest służba dobru wspólnemu, nie ochrona interesów jednej grupy. Gdy walka o sprawiedliwość opiera się na walce klas, rodzi nową niesprawiedliwość. Solidarność, zwłaszcza z najuboższymi, jest wyborem chrześcijańskim i zarazem wyborem społeczeństwa troszczącego się o dobro wspólne.

Redukcja bezrobocia jest pilnym zadaniem w wymiarze narodowym i międzynarodowym. Praca daje każdemu „miejsce w społeczeństwie”. Potrzebna jest reorganizacja pracy w duchu solidarności. Ludzie są największym bogactwem każdego przedsiębiorstwa.

Człowiek nie jest w stanie pracować, gdy nie widzi sensu pracy, gdy sens ten przestaje być dla niego przejrzysty, gdy zostaje mu niejako przesłonięty. Praca ludzka stoi w pośrodku całego życia społecznego. Poprzez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, jeżeli całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny.

Praca posiada swoją zasadniczą wartość dlatego, że jest spełniana przez człowieka. Na tym opiera się też godność pracy.

Praca jest powinnością człowieka: zarówno wobec Boga, jak też wobec ludzi, zarówno wobec własnej rodziny, jak też wobec narodu-społeczeństwa, do którego należy.

Tej powinności, czyli obowiązkowi pracy, odpowiadają też uprawnienia człowieka pracy. Należy je ujmować w szerokim kontekście praw człowieka.

Jakie to np. uprawnienia?

Zapłata czyli wynagrodzenie za pracę pozostaje konkretnym środkiem, dzięki któremu ogromna większość ludzi może korzystać z dóbr, które są przeznaczone dla powszechnego używania: są to zarówno dobra natury, jak też dobra będące owocem produkcji. Jedne i drugie stają się dostępne dla człowieka pracy na podstawie zapłaty, jaką otrzymuje on jako wynagrodzenie za swą pracę. Stąd właśnie sprawiedliwa płaca staje się w każdym wypadku konkretnym sprawdzianem sprawiedliwości całego ustroju społeczno-ekonomicznego, a w każdym razie sprawiedliwego funkcjonowania tego ustroju. Nie jest to sprawdzian jedyny, ale szczególnie ważny i poniekąd kluczowy.

Za sprawiedliwą płacę, gdy chodzi o dorosłego pracownika obarczonego odpowiedzialnością za rodzinę, przyjmuje się taką, która wystarcza na założenie i godziwe utrzymanie rodziny oraz na zabezpieczenie jej przyszłości. Takie wynagrodzenie może być realizowane czy to poprzez tak zwaną płacę rodzinną, to znaczy jedno wynagrodzenie dane głowie rodziny za pracę, wystarczające na zaspokojenie potrzeb rodziny bez konieczności podejmowania pracy zarobkowej poza domem przez współmałżonka, czy to poprzez inne świadczenia społeczne, jak zasiłek rodzinny albo dodatek macierzyński dla kobiety, która oddaje się wyłącznie rodzinie; dodatek ten powinien odpowiadać realnym potrzebom, to znaczy uwzględniać liczbę osób pozostających na utrzymaniu w ciągu całego okresu, gdy nie są w stanie podjąć odpowiedzialności za własne życie.

Należy starać się o społeczne dowartościowanie zadań macierzyńskich, trudu, jaki jest z nimi związany, troski, miłości i uczucia, których dzieci nieodzownie potrzebują, aby mogły się rozwijać jako osoby odpowiedzialne, moralnie i religijnie dojrzałe oraz psychicznie zrównoważone.

Przyniesie to chlubę społeczeństwu, jeśli — nie ograniczając wolności matki, nie dyskryminując jej psychologicznie lub praktycznie, nie pogarszając jej sytuacji w zestawieniu z innymi kobietami — umożliwi kobiecie-matce oddanie się trosce o wychowanie dzieci, odpowiednio do zróżnicowanych potrzeb ich wieku. Zaniedbanie tych obowiązków spowodowane koniecznością podjęcia pracy zarobkowej poza domem jest niewłaściwe z punktu widzenia dobra społeczeństwa i rodziny, skoro uniemożliwia lub utrudnia wypełnienie pierwszorzędnych celów posłannictwa macierzyńskiego.

Obok płacy wchodzą tutaj w grę jeszcze różne świadczenia społeczne, mające na celu zabezpieczenie życia i zdrowia pracowników, a także ich rodziny. Wydatki związane z koniecznością leczenia, zwłaszcza w razie wypadku przy pracy, domagają się tego, aby pracownik miał ułatwiony kontakt z ośrodkami pomocy lekarskiej — i to, o ile możności, kontakt tani, a nawet bezpłatny. Inną dziedziną świadczeń jest ta, która wiąże się z prawem do wypoczynku — przede wszystkim chodzi tutaj o regularny wypoczynek tygodniowy, obejmujący przynajmniej niedzielę, a prócz tego o dłuższy wypoczynek, czyli tak zwany urlop raz w roku, ewentualnie kilka razy w roku przez krótsze okresy. Wreszcie chodzi również o prawo do emerytury, zabezpieczenia na starość i w razie wypadków związanych z rodzajem wykonywanej pracy.

Jak powinien wyglądać właściwy „ludzki” system gospodarczy państwa?

Prawidłowa wizja człowieka i społeczeństwa domaga się, aby każdy system polityczno-gospodarczy respektował powszechne przeznaczenie dóbr, prawne gwarancje własności prywatnej, znaczenie pracy ludzkiej, oraz miał wyważoną koncepcję państwa.


Odpowiedzi na pytania są cytatami z encyklik, przemówień oraz homilii Jana Pawła II. Podstawą do przygotowania materiału była przede wszystkim encyklika „Laborem Exercens” oraz przemówienie, które wygłosił Ojciec Święty na Lotnisku w Muchowcu w 1983 roku.


Przeczytaj pozostałe Rozmowy z Janem Pawłem II


Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę