8 kwietnia 2005 roku – zaledwie osiem lat temu – wielu z nas było tutaj na tym placu, aby oddać ostatni hołd Janowi Pawłowi II. Nasze oczy, mokre od łez, patrzyły zdumione – pamiętacie to? – obserwowały Ewangeliarz leżący na prostej dębowej trumnie, umieszczonej w centrum placu przed bazyliką. Nagle wiatr, ku zdziwieniu wszystkich zaczął przewracać karty księgi.
Wszyscy w tym czasie zastanawialiśmy się: “Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo Go kochaliśmy?”.
Niewidzialna ręka przewracająca karty Ewangeliarza zdawała się mówić: “Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa: za to – powiedział nam wiatr – za to go kochaliście! Rozpoznaliście w jego życiu odwieczną Ewangelię: Ewangelię, która dała światło i nadzieję wielu pokoleniom chrześcijan!”.
Przeczytaj również
…
Dziś jesteśmy tu, by jemu powiedzieć: dziękuję! A przede wszystkim jesteśmy tutaj, by zebrać to, co nam pozostawił oraz przykład jego mężnej wiary. Jakie dziedzictwo i jaki przykład?
Jan Paweł II miał odwagę bronienia rodziny, która jest Bożym planem wyraźnie wypisanym w księdze życia: bronił rodziny, kiedy coraz bardziej upowszechniał się zamęt i publiczna agresja w stosunku do rodziny, w szalonej próbie napisania jakiejś “Anty- księgi Rodzaju”, wymierzonej przeciw Stwórcy. W adhortacji apostolskiej “Familiaris consortio” Jan Paweł wyraźnie powiedział: “W obecnym momencie historycznym, gdy rodzina jest przedmiotem ataków ze strony licznych sił, które chciałyby ją zniszczyć lub przynajmniej zniekształcić, Kościół jest świadom tego, że dobro społeczeństwa, i jego własne, związane jest z dobrem rodziny, czuje silniej i w sposób bardziej wiążący swoje posłannictwo głoszenia wszystkim zamysłu Bożego dotyczącego małżeństwa i rodziny” (Familiaris consortio, 3).
…
Cała homilia do wysłuchania i przeczytania na stronach Radia Maryja! >>>