Nasze projekty

Zapomniani bohaterowie: Stanisław Sosabowski

Generał Stanisław Sosabowski w trakcie II wojny światowej uważany był za bohatera. Po jej zakończeniu nie mógł liczyć na żadne honory ze strony Anglików

Reklama

Żeby poznać historię ludzi, którzy byli noszeni na rękach gdy byli potrzebni, a na których się (dosłownie) “wypięto”, kiedy przestali być przydatni nie musimy sięgać po książkę czy film, chociaż ich życiorysy doskonale nadają się do zekranizowania.

Najdobitniejszym przykładem tego jak łatwo odstawić człowieka na boczny tor są sytuacje krańcowe dlatego posłużę się przykładami naszych rodaków, którzy walczyli podczas II wojny światowej.

Reklama

Po bohaterskiej walce w kampanii polskiej 1939 (za która został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy) i ucieczce z niewoli, generał Stanisław Sosabowski (wtedy pułkownik) udał się do Francji, skąd razem z sześcioma tysiącami podległych mu żołnierzy został przerzucony do Wielkiej Brytanii. Tam, w Largo House w Szkocji, rękami polskich żołnierzy wybudowano pierwszą na Wyspach Brytyjskich wieżę spadochronową, na której ćwiczyła… pierwsza w dziejach Wojska Polskiego jednostka spadochronowa. Oczywiście pod komendą pułkownika Sosabowskiego (awans do stopnia generała brygady 15 czerwca 1944).

Reklama

sosabowski2

Brygada generała Sosabowskiego brała udział w największej operacji powietrznodesantowej II wojny światowej – operacji Market Garden. Na skutek szeregu błędów Brytyjczyków Polacy zostali zrzuceni po niewłaściwej stronie Renu. Prom, którym mieli się przeprawić przez rzekę został zniszczony, a broń przeciwpancerna, którą mieli się posłużyć zupełnie niezdatna do użytku. Mało tego: ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, siły, które miały wesprzeć polskich żołnierzy, zostały zawrócone do Anglii. Mimo znalezienia się w beznadziejnej sytuacji żołnierze Sosabowskiego dzielnie walczyli z Niemcami osłaniając Brytyjską 1. Dywizję Powietrznodesantową.

Reklama

Chociaż straty osobowe sięgały 40%, generał Sosabowski przekonywał brytyjskich generałów, że bitwę można jeszcze wygrać. Ci jednak woleli się wycofać i zrobili z Sosabowskiego kozła ofiarnego winnego porażki. Po powrocie do Anglii odebrano mu dowodzenie nad brygadą.

Po wojnie Generał Sosabowski nie mógł liczyć na żadne honory ze strony Anglików, ani związane z nimi przywileje. Aby utrzymać rodzinę (żonę i syna, który w trakcie Powstania Warszawskiego stracił wzrok) zatrudnił się jako robotnik w fabryce. Świadectwa z tamtych lat mówią, że jego byli żołnierze – zarówno polscy jak i angielscy – do końca życia mu salutowali.

PtakidrapieznePolecamy książkę „Ptaki drapieżne. Historia Lucjana „Sępa” Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK”

W niezwykle szczerej rozmowie „Sęp” opowiada o swoich wojennych przeżyciach i o tym, jak on i jego nastoletni koledzy z “patrolu Ptaków” – pseudonimy brali z atlasu ornitologicznego – zmieniali się z piskląt, bezbronnych chłopców, w drapieżne ptaki, bezwzględnych żołnierzy. Niebezpieczne pościgi, uliczne strzelaniny, konspiracyjne „wsypy” i tragiczne pomyłki – akcje które opisuje Lucjan „Sęp” Wiśniewski wyglądają niczym sceny wyjęte z brutalnego filmu sensacyjnego, różnica polega na tym, że to działo się naprawdę.

>>> Kup teraz <<<

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę