Nasze projekty
fot. ROME REPORTS in English, Youtube.com (Print screen)/WDKrause, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0, commons.wikimedia.org

„Odtąd będę już tylko pielgrzymem”. 11 lat temu zakończył się pontyfikat Benedykta XVI

"Wiecie, że mój dzisiejszy dzień jest inny niż wszystkie poprzednie. Nie jestem już, to znaczy nie będę już od godziny 20 Papieżem, najwyższym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego. Odtąd będę już tylko pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap swej ziemskiej wędrówki...." - powiedział 28 lutego 2013 roku Benedykt XVI. Krótkie pozdrowienie z Castel Gandolfo stało się ostatnimi słowami jego pontyfikatu.

Reklama

Dzień 11 lutego 2013 roku przeszedł do historii. To wtedy papież Benedykt XVI, podczas konsystorza w sprawie kanonizacji nowych błogosławionych po łacinie ogłosił, że rezygnuje z posługi Biskupa Rzymu. Kilkanaście dni później, 28 lutego symbolicznie opuścił Stolicę Apostolską.

CZYTAJ: „Kochać to mieć odwagę dokonywać trudnych wyborów”. Benedykt XVI dokonał takiego wyboru dla dobra Kościoła

Kilka minut przed godz. 17.00 Benedykt XVI pożegnał się w Pałacu Apostolskim ze swymi wikariuszami dla diecezji rzymskiej, po czym podpierając się laską wyszedł na Dziedziniec św. Damazego. Zebrali się tam pracownicy Sekretariatu Stanu i członkowie Gwardii Szwajcarskiej w swoich galowych strojach. Na Dziedzińcu rozlegały się oklaski i okrzyki: „Niech żyje papież!”, na co Benedykt XVI odpowiedział: „Dziękuję!” i wszystkich pobłogosławił.

Reklama

Następnie samochodem odjechał na watykańskie lądowisko helikopterów. Tam pożegnali go: ówczesny dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano i ówczesny przewodniczący Gubernatoratu Państwa Watykańskiego kard. Giovanni Lajolo. W tym czasie biły dzwony bazyliki św. Piotra.

O 17.07 biały helikopter z papieżem na pokładzie odleciał w kierunku Castel Gandolfo, przelatując po drodze nad centrum Rzymu, m.in. nad Koloseum.

„Dziękuję wam za waszą przyjaźń i miłość”

W blasku zachodzącego słońca śmigłowiec z papieżem na pokładzie wylądował o godz. 17.22 na lądowisku dla helikopterów na terenie papieskiej posiadłości w Castel Gandolfo.

Reklama

Tam Benedykt XVI pozdrowił wszystkich z okna Pałacu Apostolskiego. Jego krótkie pozdrowienie stało się ostatnimi słowami jego pontyfikatu.

Drodzy przyjaciele. Cieszę się, że mogę być z wami, otoczony pięknem stworzenia i waszą miłością, która jest dla mnie wielkim pokrzepieniem. Dziękuję wam za waszą przyjaźń i miłość. Wiecie, że mój dzisiejszy dzień jest inny niż wszystkie poprzednie. Nie jestem już, to znaczy nie będę już od godziny 20 Papieżem, najwyższym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego. Odtąd będę już tylko pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap swej ziemskiej wędrówki. Chciałbym jednak z całego serca, z całej duszy, moją miłością i modlitwą, moją refleksją i wszelkimi siłami wewnętrznymi służyć dobru wspólnemu, dobru Kościoła i ludzkości. Życzliwość, którą mi okazujecie, jest dla mnie wielkim wsparciem. Idźmy naprzód mając na względzie dobro Kościoła i dobro świata. Dziękuję. A teraz udzielę z całego serca mojego błogosławieństwa… – powiedział.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Najpiękniejsze cytaty Benedykta XVI

Reklama

Tego samego dnia, punktualnie o godz. 20.00 zakończył się pontyfikat Benedykta XVI. Symbolicznym wyrazem tego wydarzenia było opuszczenie przez Gwardię Szwajcarską posterunku przy bramie Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo, która została zamknięta.

Zakończeniu pontyfikatu Benedykta XVI towarzyszyło bicie dzwonów kościelnych i modlitwy katolików całego świata w intencji pierwszego od sześciu stuleci Biskupa Rzymu, który zrezygnował z pełnienia swej posługi.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę