Scena z życia Maryi:
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
(Łk 2,6–7)
Scena z życia Agnieszki:
„Mamo, zobacz, jak tańczę!” – woła radosnym głosem dziewczynka. Ma różową sukieneczkę, różową spinkę we włosach. Jest śliczna. „Pięknie Agatko” – komentuje Agnieszka, jej mama. Widać, że urodę dziewczynka ma po mamie. Piękna, filigranowa, delikatna kobieta.
Przeczytaj również
Agatka urodziła się w grudniu. Wielka radość i wzruszenie, czyli emocje, które zazwyczaj łączą się z narodzinami pierwszego i wyczekiwanego dziecka, nie miały nawet szansy się pojawić. Dziewczynka urodziła się dwa miesiące za wcześnie. Cięcie cesarskie zostało przeprowadzone w wyniku zaniku tętna.
W dziewiątej dobie walka o życie Agatki trwała całą noc. Musiała zostać przewieziona do innego szpitala, ponieważ na miejscu nie można było już jej pomóc. To były dla matki najgorsze godziny nieustannego płaczu, poczucia osamotnienia, niepewności i bezsilności.
Po około tygodniu prawdziwej walki Agatka zaczęła zdrowieć. Samodzielne oddychanie, odłączanie kolejnych wkłuć, możliwość wzięcia jej na ręce czy tulenie były dla matki największą radością. Pełnia szczęścia nastąpiła jedenastego stycznia. Tego dnia rodzice mogli zabrać córkę do domu. Wtedy w jakimś sensie w końcu przeżywali radość z jej narodzin.
Drugie imię – Maria – Agnieszka nadała córeczce w nocy po jej narodzinach. Jej kochana, śliczna i w pełni zdrowa córeczka ma dzisiaj cztery lata. Patrząc na nią co dnia, przypomina sobie o wielkiej sile wstawiennictwa jej patronki.
Modlitwa:
Maryjo, opiekuj się wszystkimi dziećmi przedwcześnie urodzonymi, chorymi, zagrożonymi. Z miłością i otwartymi ramionami witaj je na tym świecie. Kochana Matko, nie zapominaj o kobietach, których dzieci są w niebezpieczeństwie; wspieraj je, niech w ich sercach pojawi się spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy
Pasterze udali się też z pośpiechem i znaleźli
Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie